"Niech to Bóg przeklnie"

"Niech to Bóg przeklnie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjski dziennik bulwarowy "Sun" opublikował dokumentalny zapis przebiegu amerykańskiego ataku lotniczego na brytyjski konwój wojskowy w Iraku, kiedy to zginął jeden żołnierz, a czterech zostało rannych.

Incydent ten miał miejsce w pobliżu Basry w pierwszych dniach inwazji na Irak w marcu 2003 roku. Dwa amerykańskie samoloty szturmowe A-10 ostrzelały złożony z czterech wozów pancernych brytyjski patrol, myląc go ze znajdującym się w pobliżu wojskowym konwojem irackim. Ataku dokonano za zgodą naziemnej kontroli naprowadzania, biorąc rozłożone na brytyjskich pojazdach pomarańczowe płachty identyfikacyjne za irackie wyrzutnie rakietowe.

W rezultacie ostrzału zginął 25-letni kapral Matty Hull, a czterech jego kolegów odniosło rany. Skutki mogłyby być jeszcze gorsze, gdyby nie odwaga brytyjskiego żołnierza - 18-letni szeregowy Chris Finney wskoczył do płonącego już pojazdu i nadał wstrzymujący atak sygnał alarmowy, co przypłacił ranieniem.

Opublikowany przez "Sun" zapis jest pełen wulgaryzmów - skutki ostrzału kwituje sformułowanie, że ktoś na ziemi "bierze dupę w troki, cha, cha, cha", a reakcja na sygnał o pomyłce brzmi "niech to Bóg przeklnie, niech mnie zapierdoli na śmierć", przy czym słychać szloch pilota.

 

"The Sun" opublikował pełny zapis rozmów amerykańskich pilotów ze sobą i placówkami naprowadzania, pochodzący według gazety z oryginalnego filmu wideo. Brytyjskie władze oświadczyły, iż chodzi o zastrzeżony materiał, wykorzystywany przez wojskowe biuro śledcze przy wyjaśnianiu okoliczności incydentu. "Zapis ten jest własnością rządu Stanów Zjednoczonych i (brytyjskie) ministerstwo obrony nie ma prawa publikować go bez ich zgody" - głosi oficjalny komunikat, dodając, iż władze nie mają zamiaru ukrywania prawdy.

pap, ss