Rosja przeprowadziła test rakiety Iskander-M. Pocisk pokonał ponad 100 kilometrów

Rosja przeprowadziła test rakiety Iskander-M. Pocisk pokonał ponad 100 kilometrów

Test rakiety Iskander
Test rakiety Iskander Źródło:YouTube / RIA Novosti
Żołnierze wojsk rakietowych Zachodniego Okręgu Wojskowego przeprowadzili w obwodzie astrachańskim próbę nowej rakiety Iskander-M. O działaniach armii poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Materiały z ćwiczeń zostały opublikowane w internecie.

„Wystrzelenie rakiety odbyło się na odległość ponad 100 kilometrów na cel symulujący stanowisko dowodzenia warunkowego wroga. Cel został trafiony z dużą dokładnością” – informuje resort obrony w specjalnym komunikacie. Ćwiczenia, zdaniem ministerstwa, wypadły „doskonale”. Po zakończeniu próby, armia przystąpiła do załadunku sprzętu rakietowego na platformy kolejowe. Iskandery mają zostać dostarczone do „punktu stałego rozmieszczenia właściwej jednostki”, według informacji podanych przez resort.

Próby nowej rakiety zostały przeprowadzone na poligonie Kapustin Jar. Żołnierze wojsk rakietowych przechodzili szkolenie z zakresu używania Iskanderów w 60. Centrum Przygotowania Bojowego Sił Rakietowych.

„Rosja nikomu nie zagraża”

Już na początku lutego rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził, że kompleksy rakietowe Iskander-M mają trafić na stałe do obwodu kaliningradzkiego, przy granicę z Polską i Litwą. – Rosja nigdy nikomu nie zagrażała i nie zagraża. Mamy suwerenne prawo rozmieszczania uzbrojenia na swojej ziemi i dlatego nie powinno to nikogo niepokoić – przytoczyła wypowiedź Pieskowa Agencja TASS.

Zaniepokojenie z powodu rozmieszczania rakiet wyrazili litewscy politycy. Zdaniem Wilna, rozmieszczenie Iskanderów może zakłócić działania NATO na wschodzie i Sojusz Północnoatlantycki powinien stale wywierać na Moskwę naciski, by ograniczono zbrojenia w Kaliningradzie.

Zagrożenie dla baz w Polsce

Nowe pociski mają docelowy zasięg do 500 kilometrów. Szacuje się, że w przypadku konfliktu, ostrzał rakietowy może sięgnąć amerykańskiej bazy w Redzikowie oraz placówek NATO w Orzyszu i Elblągu. Według Rosji, zaopatrzenie wojsk z obwodu kaliningradzkiego w Iskandery to m.in. odpowiedź na potencjalne zagrożenie ze strony stacjonujących w Polsce sił zbrojnych USA.

Czytaj też:
Rosjanie potwierdzają rozmieszczenie rakiet w Kaliningradzie

Źródło: mil.ru, Wprost.pl