Jakiś czas temu szwedzki sąd zdecydował, że Afganistan jest krajem bezpiecznym. W związku z tym, większość wniosków o azyl obywateli tego kraju jest odrzucana, a ich pobyt w Szwecji jest uznawany za nielegalny. Aktywistka Elin Ersson nie zgodziła się z wyrokiem. Argumentuje to faktem, że ogarniętego wojną Afganistanu nie można nazwać państwem bezpiecznym. Przekonuje, że na miejscu mężczyźnie groziłaby śmierć, a swoją akcję określa jako próbę ochrony życia ludzkiego.
Protest studentki transmitowany był na Facebooku. Na nagraniu obserwować można było kłótnię pomiędzy aktywistką a obsługą lotu oraz resztą pasażerów, którym zależało na uniknięciu opóźnień. Zgodnie z prawem kapitan samolotu nie może podjąć decyzji o starcie dopóki wszyscy pasażerowie nie usiądą. Po długiej wymianie zdań, zarówno studentka jak i Afgańczyk zostali usunięci z pokładu.
Mimo że protest można uznać za udany, nie jest to jeszcze koniec kłopotów prawnych migranta. Jego pobyt w Szwecji wciąż jest nielegalny i prawdopodobnie i tak zostanie w najbliższym czasie deportowany.