Informacje o egzekucji podała 8 sierpnia państwowa agencja prasowa Arabii Saudyjskiej. Została przeprowadzona w muzułmańskim świętym mieście Mekka. Ujawniono szczegóły zbrodni, której dopuścił się skazany.
Z relacji agencji wynika, że Elias Abulkalaam Jamaleddeen wszedł do jednego z domów w Birmie, gdzie mieszkała kobieta. Miał do niej strzelić z pistoletu, a następnie zadźgać nożem. Mężczyznę oskarżono o zabójstwo, obrabowanie domu ofiary i innych mieszkań, usiłowanie gwałtu, kradzież broni palnej oraz amunicji. Sądy rzekomo nie miały wątpliwości co do podtrzymania wyroku skazującego na śmierć. Egzekucja została zatwierdzona przez króla Salmana.
Ścięcie i ukrzyżowanie
Państwowa agencja prasowa poinformowała o przeprowadzeniu egzekucji i „ukrzyżowaniu” skazanego, co aktualnie należy do rzadkości. „The New York Times” powołując się na depeszę Associated Press wyjaśnia, że w takich przypadkach skazanemu ścinana jest głowa, a później ciało wystawia się na widok publiczny z rozpostartymi ramionami, jakby było ukrzyżowane.
Kara śmierci w Arabii Saudyjskiej
Arabia Saudyjska jest postrzegana jako kraj najczęściej dokonujący egzekucji. Kara śmierci jest tam stosowana od 1932 r. Grozi głównie za zabójstwo, uczestnictwo w protestach politycznych, gwałt, apostazję, rozbój, przestępstwa narkotykowe, przejawianie skłonności homoseksualnych, czary.