„Wyzwanie ognia” znowu modne. 12-latka trafiła do szpitala z poparzeniami

„Wyzwanie ognia” znowu modne. 12-latka trafiła do szpitala z poparzeniami

Timiyah Landers
Timiyah LandersŹródło:Facebook / Brandi Owens
Wśród nastolatków popularne są różnego typu wyzwania, których spełnienie gwarantuje rozgłos w mediach społecznościowych. Niektóre z nich są niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Tak jest w przypadku „wyzwania ognia”, którego ofiarą padła 12-latka ze Stanów Zjednoczonych.

Jak podaje „The Washington Post”, „wyzwanie ognia” sięga swoimi korzeniami 2014 roku. Polega ono na rozsmarowaniu niewielkiej ilości alkoholu lub innej substancji łatwopalnej na ciele oraz podpalenia tego np. przy użyciu zapałki. Po kilku sekundach ogień jest gaszony za pomocą wody. Niebezpieczne wyzwanie jest nagrywane oraz publikowane w sieci. W mediach społecznościowych nie brakuje filmów nastolatków, którzy ryzykują ciężkim poparzeniem, by zyskać na popularności wśród rówieśników. Do akcji przyłączyła się także 12-letnia Timiyah Landers, dla której wyzwanie zakończyło się tragicznie.

Poparzona połowa ciała

W ubiegły piątek dziewczyna postanowiła wykonać wyzwanie w kuchni. Jej matka w rozmowie z mediami przekazała, że córka wyglądała jak „kula ognia”. Mimo szybko udzielonej pomocy 12-latka trafiła do szpitala z obrażeniami drugiego i trzeciego stopnia, które pokryły połowę jej ciała. Lekarze musieli wykonać kilka operacji ratujących życie nastolatki. Stan Landers jest ciężki, obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jej matka ku przestrodze opublikowała zdjęcia na  pokazujące córkę w szpitalu oraz jej przedmioty osobiste spalone w trakcie wyzwania.

Sprawa nastolatki to nie pierwszy przypadek tego typu. W ubiegłym miesiącu 12-latek z Karoliny Południowej trafił do szpitala po tym, jak również brał udział w „wyzwaniu ognia".

Czytaj też:
Tak wyglądają uczestnicy Falling Star Challenge. Nowe wyzwanie podbija sieć

Galeria:
Nastolatka z USA wzięła udział w „wyzwaniu ognia”. Trafiła do szpitala
Źródło: Washington Post