Białe renifery mają genetyczną mutację przez którą ich futro pozbawione jest pigmentu. Według norweskich przesądów, spotkanie na swojej drodze białego renifera jest oznaką szczęścia. „Znowu w zimnej północy. Spotkałem tego małego renifera. Prawie nie widać go na tle białego śniegu” – napisał Mads Nordsveen na Instagramie, zamieszczając zdjęcia zwierzęcia.
Fotograf spotkał około pięciomiesięcznego renifera, gdy był na wycieczce ze swoimi znajomymi. – Szedłem w góry, szukając pięknych krajobrazów, kiedy zobaczyłem to małe, cudowne stworzenie. Podszedł do mnie bardzo blisko i patrzyliśmy sobie w oczy. Był bardzo spokojny, kiedy zobaczył, że ja nie mam złych zamiarów. Zachowywał się tak, jakby pozował do moich zdjęć. Był bardzo ciekawski i zabawny, jak mały odkrywca – opowiada Nordsveen. – Po kilku minutach z lasu wyszła jego matka z innymi małymi reniferami. Chodził kilka minut dookoła, po czym wrócił do niej. To był bardzo magiczny i bajkowy moment – dodaje fotograf.
Czytaj też:
Dziennikarka odchodzi z Telewizji Polskiej. Pojawi się jako prowadząca w innej stacjiCzytaj też:
Ten dom inspirowany jest głównym bohaterem serialu „Mad Men”. „Stwórz coś prostego, ale znaczącego”
Fotograf Mads Nordsveen sfotografował niezwykłe zwierzę w Norwegii