Komercyjne wycieczki w okolice wraku Titanica nie są niczym nowym. Agencja Ocean Gate miała je w ofercie już kilka lat temu, a teraz postanowiła ponownie zawalczyć o klientów. Jak podaje CBS News, w 2019 roku w wyprawie na dno oceanu będą mogli wziąć udział zarówno naukowcy, jak i zwykli turyści. Koszt wycieczki prywatnym statkiem podwodnym może przyprawić o zawrót głowy. Cena około 105 tys. dolarów nie jest jednak przypadkowa. Tyle, po uwzględnieniu inflacji, kosztował bilet w pierwszej klasie na pierwszy rejs legendarnym statkiem. Liczba miejsc jest ograniczona, ponieważ w okręcie podwodnym mieści się dwóch członków załogi oraz trzech pasażerów. Agencja planuje na przyszły rok sześć takich wypraw.
Eksperci zwracają uwagę na fakt, iż możliwość komercyjnych podróży do wnętrza Titanica stanowi nie lada gratkę dla naukowców, którzy dzięki temu będą mogli sporządzić dokładne skany 3D wraku statku oraz stworzyć symulację dla środowiska VR. Dzięki temu, naukowcy mogliby stworzyć model alternatywnej turystki.
Tragedia Titanica
10 kwietnia 1912 roku liniowiec należący do firmy oceanicznej White Star wyruszył z portowych doków Southampton w pierwszą i ostatnią podróż. Zatonął 15 kwietnia nad ranem, kilka godzin po zderzeniu z górą lodową na północnym Atlantyku. W katastrofie Titanica - największej katastrofie na morzu w czasach pokoju - zginęło ponad 1,5 tys. pasażerów i członków załogi, a ok. 700 osób udało się uratować. Największe i najbardziej imponujące muzeum Titanica znajduje się w Belfaście.
Czytaj też:
Plakaty NASA obalają mit o nudnych naukowcach. Ich dzieła to prawdziwe perełki!