Były współpracownik papieża winny gwałtu na dziecku. Wstrząsające zeznania ofiary

Były współpracownik papieża winny gwałtu na dziecku. Wstrząsające zeznania ofiary

Kard. George Pell w drodze na rozprawę, 26 lipca 2017 roku
Kard. George Pell w drodze na rozprawę, 26 lipca 2017 rokuŹródło:Newspix.pl / ABACA
Kardynał George Pell, niegdyś jeden z najpotężniejszych ludzi w Watykanie i były współpracownik papieża, został uznany przez sąd w Melbourne winnym molestowania dzieci. Jak podkreśla „The Guardian”, to najwyższy rangą duchowny w Australii, który usłyszał wyrok w takiej sprawie.

Ostatnia rozprawa, na której orzeczono o winie kardynała, odbyła się 11 grudnia, ale na mocy decyzji sędziego dopiero teraz możliwe było poinformowanie o tym opinii publicznej. Pell, który w przeszłości był prefektem Sekretariatu ds. Ekonomii, czyli odpowiednikiem ministra finansów w Watykanie, został uznany za winnego „penetracji seksualnej dziecka w wieku poniżej 16 roku życia”. Kardynałowi udowodniono także cztery przypadki „nieprzyzwoitych aktów” z udziałem nieletnich. Do przestępstw dochodziło na przełomie lat 1996-1997, tuż po tym, jak Pell został arcybiskupem Melbourne. O wysokości wyroku sąd zadecyduje w przyszłym tygodniu.

Ofiara przerywa milczenie

Media przytaczają relację 35-letniego obecnie mężczyzny, który w połowie grudnia 1996 wraz z drugim chłopcem padł ofiarą duchownego. 13-letni wówczas chórzyści oddzielili się od procesji i pili wino mszalne w zakrystii. Wtedy nakrył ich kardynał, który zagroził im, że będą mieć problemy. Jak zeznał przed sądem mężczyzna – następnie Pell rozchylił szaty tak, by odsłonić członka, po czym podszedł do jednego z chłopców i zmusił go do stosunku oralnego. Podobnie postąpił z drugim dzieckiem. Po zgwałceniu nakazał chórzystom, by opuścili spodnie i zaczęli się przed nim masturbować. Chłopcom groził, że stracą stypendium.

35-latek zeznał, że w kolejnych miesiącach ponownie padł ofiarą duchownego, który dopuszczał się gwałtów na dzieciach w Katedrze św. Patryka. Mężczyzna podkreślił, że po atakach nie mógł poradzić sobie z tym, co go spotkało, co pchnęło go „do najciemniejszych zakamarków jego umysłu”. Druga z ofiar kardynała z grudnia 1996 roku zmarła przed trzema laty po przedawkowaniu heroiny.

„Będziesz się smażyć w piekle”

Procesowi Pella towarzyszą duże emocje. We wtorek rano przed sądem w Melbourne zebrało się liczne grono dziennikarzy oraz przedstawiciele organizacji zrzeszających ofiary księży pedofilów. – Będziesz się smażyć w piekle – krzyknął do duchownego jeden z mężczyzn. Pell nie komentował postanowienia sądu, ale jego adwokat Paul Galbally przekazał w oświadczeniu, że kardynał „zawsze utrzymywał, że jest niewinny i nadal to czyni”. Prawnik przekazał też informację o wniesieniu apelacji.

Co na to papież?

Media podkreślają, że nim w czerwcu 2017 roku pojawiły się informacje o wszczęciu śledztwa wobec kardynała, papież Franciszek chwalił australijskiego duchownego za szczerość i jego reakcję na przypadki molestowania nieletnich. Od czasu rozpoczęcia procesu Ojciec Święty nie komentował postępowania. Pojawiły się za to informacje, że dwa dni po ogłoszeniu decyzji sądu, w grudniu Watykan usunął Pella i dwóch innych kardynałów w papieskiej rady doradców.

Czytaj też:
Watykan przygotował wytyczne dla księży, którzy mają dzieci. Co Kościół radzi duchownym?

Źródło: The Guardian