Ranna kobieta w górach. Zachowanie ratowników mogło doprowadzić do tragedii

Ranna kobieta w górach. Zachowanie ratowników mogło doprowadzić do tragedii

Helikopter, zdjęcie ilustracyjne
Helikopter, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / brandystaime
Na pomoc 74-letniej kobiecie ruszył śmigłowiec. Jednak nie wszystko poszło po myśli ratowników i poszkodowanej.

74-letnia kobieta doznała urazu głowy po upadku podczas wędrówki na szczyt Piestewa w górach Phoenix. Odczuwała zawroty głowy, a także miała problemy z poruszeniem się. W związku z tym rozpoczęto akcję ratunkową z udziałem helikoptera.

Człowiek, który był odpowiedzialny za sterowanie maszyną mógł doprowadzić do tragedii. 74-letnia ranna kobieta znajdowała się na noszach, które specjalnymi linami były przymocowane do helikoptera. Gdy podjęto próbę wciągnięcia poszkodowanej do środka maszyny, kobieta zaczęła z dużą prędkością obracać się wokół własnej osi. By zmniejszyć prędkość wirowania, ratownicy opuścili ją. Przy kolejnej próbie sytuacja się powtórzyła.

twitter

– Wygląda to dramatycznie, ale sposób przeprowadzania akcji ratunkowej nie wpłynął na stan zdrowia kobiety – twierdzą przedstawiciele lokalnej policji. Nagranie ze zdarzenia zostało opublikowane w mediach społecznościowych.

Eksperci twierdzą, że ratownicy powinni być przygotowani na możliwość wystąpienia opisywanej sytuacji, ponieważ przechodzą specjalne szkolenia. Ostatecznie kobieta została przetransportowana na noszach do wnętrza helikoptera.

Czytaj też:
Nie żyje 3-letni synek gwiazdy muzyki country. Rodzice podjęli trudną decyzję

Źródło: The Independent