Spór szpitala z rodzicami. Lekarze chcą odłączyć ich córkę od aparatury podtrzymującej ją przy życiu

Spór szpitala z rodzicami. Lekarze chcą odłączyć ich córkę od aparatury podtrzymującej ją przy życiu

Tinslee Lewis
Tinslee LewisŹródło:Facebook / Clarice Tinsley
Szpital w Forth Worth w stanie Teksas, chciał odłączyć od aparatury podtrzymującej życie 10-miesięczną dziewczynkę, mimo sprzeciwu jej rodziców. Sąd wydał w piątek wyrok w tej sprawie.

Sędzia Sandee Bryan Marion wydała zakaz odłączania dziewczynki od aparatury podtrzymującej życie do 2 stycznia 2020 roku. Podała też, że w tym czasie podejmie decyzje co do dalszego losu dziecka, ponieważ wymaga ona przejrzenia wszystkich badań. Rodzice 10-miesięcznej Tinslee Lewis zwróciły się w tej sprawie do sądu po tym, jak Centrum Medyczne Cooka chciało odłączyć dziecko od urządzeń, dzięki którym żyje.

W stanie Teksas w USA funkcjonuje zasada „10 dni”. Zgodnie z nią 10 listopada lekarze ogłosili tę decyzję rodzicom dziewczynki, ponieważ ci nie zgadzali się, mimo zaleceń medyków, do odłączenia dziecka od aparatury podtrzymującej życie. W takich przypadkach komisja lekarzy może także skontaktować się z innymi placówkami, które zgodziłyby się przyjąć chorą osobę do siebie na kolejne 10 dni. Władze szpitala podały w oświadczeniu, że skontaktowały się z 20 innymi placówkami, jednak wszystkie zgodziły się z nimi,m że dalsza opieka lekarska jest daremna.

Nigdy nie opuściła szpitala

10-miesięczna dziewczynka nigdy nie opuściła szpitala i przebywa w nim od czasu, gdy przyszła przedwcześnie na świat. Władze placówki poinformowały, że cierpi ona na rzadką wadę serca, przewlekłą chorobę płuc i ciężkie przewlekłe wysokie ciśnienie krwi. Do aparatury podtrzymującej życie dziewczyna została podłączona w lipcu, po tym, jak przestała oddychać. Wymaga stałego wsparcia oddechowego i sercowego oraz głębokiej sedacji. Trzeba też lekami wywoływać u niej paraliż. Lekarze twierdzą, że dziecko cierpi.

Trinity Lewis, matka Tinslee, mówiła jednak w sądzie, że wciąż ma poczucie, że dziewczynka pokazuje, gdy coś jej się podoba lub nie, i płacze pod koniec swojej ulubionej bajki. Lewis zeznała także, że Tinslee nie lubi, gdy szczotkuje się jej włosy. – Chcę być tą, która podejmie tę decyzję (o potencjalnym odłączeniu od aparatury podtrzymującej życie – red.) – mówiła.

Jeden z lekarzy dziecka dr Jay Duncan poinformował, że Tinslee przeszła siedem operacji i przez pierwszych pięć miesięcy jej życia lekarze mieli minimalną nadzieję, że kiedyś uda się jej opuścić szpital. Wyjaśnił jednak, że przyszedł moment, w którym wiedzą, że zabrakło im opcji chirurgicznych i klinicznych, które mogłyby do tego doprowadzić. – Boli ją. Zmiana pieluchy powoduje ból. Ssanie rurki oddechowej powoduje ból. Podłączenie do tej całej aparatury wywołuje ból – tłumaczył. – Bardzo nam na niej zależy i na jej rodzinie – dodał.

Czytaj też:
Zabójstwo Tessy Majors wstrząsnęło Nowym Jorkiem. W sprawie zatrzymano... 13-latka