Papież Franciszek reaguje na sytuację na Bliskim Wschodzie. „Prośmy Pana o dar pokoju”

Papież Franciszek reaguje na sytuację na Bliskim Wschodzie. „Prośmy Pana o dar pokoju”

Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło:Newspix.pl / ZUMA
W nocy z czwartku na piątek zginął jeden z najważniejszych irańskich generałów - Kasem Sulejmani. Rozkaz do przeprowadzenia ataku wydał Donald Trump. Na sytuację na Bliskim Wschodzie zareagował papież Franciszek.

Watykan poinformował, że papież Franciszek jest na bieżąco informowany o sytuacji na Bliskim Wschodzie. W komunikacie podkreślono, że Ojciec Święty śledzi rozwój wydarzeń z modlitwą. Na twitterowym koncie papieża zaznaczono, że „powinniśmy wierzyć, że drugi ma taką samą potrzebę pokoju”. „Nie otrzymuje się pokoju, jeśli się go nie pragnie. Prośmy Pana o dar pokoju” - zaapelował Ojciec Święty.

Śmierć Sulejmaniego

Prezydent Donald Trump autoryzował atak w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Bagdadzie, w wyniku którego zginął generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis. Na działania Donalda Trumpa ostro zareagował szef irańskiej dyplomacji. „Amerykański akt międzynarodowego terroryzmu, namierzenie i zabicie generała Sulejmaniego, najbardziej efektywnej siły walczącej z Daesh, al-Nusrą i al-Kaidą, to niezwykle niebezpieczna i głupia eskalacja” – napisał na Twitterze Dżawad Zarif. „Stany Zjednoczone poniosą odpowiedzialność i konsekwencje swojego łajdackiego awanturnictwa” – dodał.

Generał Golamali Abuhamzeh, dowódca Strażników Rewolucji w południowej prowincji Kerman poinformował, że Iran zastrzega sobie prawo odwetu wobec Stanów Zjednoczonych za zabicie generała Kasema Sulejmaniego. Dówódca dodał, że ran będzie karał Amerykanów, znajdujących się w jego zasięgu.

Czytaj też:
Seria ataków rakietowych w Iraku. Pociski spadły m.in. przy ambasadzie USA

Źródło: Independent Catholic News