Ze względu na trwającą pandemię koronawirusa pensjonariusze domów opieki, jako osoby znajdujące się w grupie najwyższego ryzyka, muszą być otoczeni szczególną troską. Od trzech miesięcy wszystkie wizyty bliskich były zakazane. Dom opieki Sunrise z Sonning znalazł jednak sposób na wykorzystanie złagodzenia obostrzeń i umożliwił rodzinom... wizyty drive-thru. Bliscy pensjonariuszy mogą, nie wychodząc z samochodu, porozmawiać z matkami, ojcami czy babciami, mając przy okazji pewność, że odwiedziny nie odbiją się negatywnie na ich zdrowiu.
– Właśnie widziałam się z moją córką, a to dla mnie naprawdę wiele znaczy. Wiecie, jak ważna jest możliwość zobaczenia członka rodziny. Właśnie dlatego byłam bardzo zadowolona. Ładny, wygodny fotel, słońce padające na nasze twarze... To wszystko bardzo mnie uradowało. Cudowny pomysł – powiedziała Janice, pensjonariuszka domu opieki Sunrise.
Czytaj też:
Czy turystyka będzie po pandemii luksusem, a nie masówką?Czytaj też:
Na ochronę środowiska wydajemy 14 razy mniej niż na wojskoCzytaj też:
COVID psuje noc poślubną. Branża weselna wraca do gry, ale liczy straty