Polska postawiła ultimatum Białorusi. Łukaszenka odpowiada

Polska postawiła ultimatum Białorusi. Łukaszenka odpowiada

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr ŁukaszenkaŹródło:Newspix.pl
Aleksandr Łukaszenka odniósł się do kwestii zamknięcia kolejowego przejścia granicznego w Kuźnicy. Zagroził, że zostanie wykorzystana trasa przez Donbas i Ukrainę. Prezydent uderzył również w Andrzeja Dudę.

Polska postawiła Białorusi ultimatum ws. kolejowego przejścia granicznego w Kuźnicy. Gen. dyw. Straży Granicznej Tomasz Praga zwrócił się do przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Białorusi gen. Anatolija Lappo o pilne ustabilizowanie sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Białoruś odpowiedziała, że po jej stronie „nie ma już osób, które mogłoby stanowić zagrożenie dla polskich służb i zostaną podjęte działania ws. uregulowania sytuacji”.

Granica polsko-białoruska. Aleksandr Łukszenka o zamknięciu granicy w Kuźnicy

Teraz głos zabrał Aleksandr Łukaszenka. Białoruski prezydent cytowany przez agencję Biełta ostrzegł nasz kraj przed konsekwencjami gróźb. – Lekkomyślni politycy i wysocy rangą urzędnicy masowo grożą zamknięciem granicy i kolejowego przejścia granicznego w Kuźnicy. Jeśli chcą to zrobić, to proszę bardzo, ale muszą zastanowić się, jak będą się komunikować z Rosją, Chinami, w ogóle z Azją. Będą musieli skorzystać z tras przez Donbas. Tamci ludzie są twardzi – mówił Łukaszenka.

Białoruski polityk dodał, że Donbas jest przenośnią, bo granica Rosji z Ukrainą jest zamknięta. Zdaniem Łukaszenki Polska poprzez wydawanie takich oświadczeń próbuje zaostrzyć sytuację. – Chcą rozwiązać swoje zewnętrzne i wewnętrzne problemy, wywierając presję na Białoruś i zrzucając na nas winę – stwierdził prezydent Białorusi. Łukaszenka wymienił, że Polska ma kłopoty m.in. z prawem aborcyjnym i rolnikami.

Prezydent Białorusi uderza w Andrzeja Dudę

– Polskie władze mówią o naszych wyborach prezydenckich. Duda wygrał kilkoma głosami. To było totalne fałszerstwo. Gdyby nie USA, byłby tam chaos. To, co wydarzyło się u nas w 2020 r., nie ma porównania. Stany Zjednoczone interweniowały, nakazując Dudzie rządzić do czasu przejęcia władzy przez opozycję. Tam wszystko jest kontrolowane z zewnątrz – mówił polityk, cytowany przez białoruską państwową agencję prasową.

Łukaszenka zarzucił Polsce sfałszowanie wyborów i umieszczenie Dudy u władzy. Odnosząc się do rozmowy polskiego prezydenta z głowami państw bałtyckich, białoruski polityk zapewniał, że Polska chce stworzyć koalicję od morza do morza, ale to się nie uda. – Chcą wyłudzić miliardy z Unii Europejskiej, która wstrzymała pieniądze z powodu niespełnienia przez Polskę unijnych standardów – podsumował Łukaszenka.

Czytaj też:
Kryzys na granicy. Białoruś odpowiada na ultimatum postawione przez Polskę