Grupa kilkuset migrantów koczuje na lotnisku w Mińsku. Chcą opuścić Białoruś

Grupa kilkuset migrantów koczuje na lotnisku w Mińsku. Chcą opuścić Białoruś

Migranci na lotnisku w Mińsku
Migranci na lotnisku w MińskuŹródło:X / Stanisław Żaryn
Grupa kilkuset migrantów oczekuje na lotnisku w Mińsku na wylot z Białorusi. Poprzednie loty ewakuacyjne organizowane przez irackie władze były odwoływane.

Z informacji przekazanych przez agencję Interfax wynika, że między 18 a 27 listopada na pokładzie pięciu samolotów ze stolicy Białorusi wyleciało ponad 1800 migrantów. W zdecydowanej większości byli to iraccy Kurdowie. Na koniec listopada i początek grudnia były planowane kolejne loty orgaznizowane przez irackie władze. Ostatecznie zostały one jednak odwołane.

Granica polsko-białoruska. Migranci chcą opuścić Białoruś

Stanisław Żaryn poinformował, że grupa migrantów czeka na lotnisku w Mińsku na kolejne loty ewakuacyjne. Na nagraniach z mińskiego lotniska widać kilkaset osób, które oczekują na wylot z Białorusi. Dziennikarka Hanna Liubakova informowała, że w porcie lotniczym koczuje około 400 osób a władze irackie miały zapowiedzieć, że zorganizują już tylko jeden lot ewakuacyjny. Wcześniej był on kilkukrotnie przekładany.

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych podkreślił, że „powroty nie oznaczają jednak końca operacji przeciwko Polsce”. „Na Białorusi wciąż pozostaje na tyle dużo cudzoziemców, by prowadzić pełzający konflikt przeciwko UE, destabilizując naszą granicę” – stwierdził współpracownik Mariusza Kamińskiego.

twitter

Rzecznik dodał, że „odsyłanie cudzoziemców z Białorusi pozwala służbom białoruskim na dokładniejsze dobieranie tych, którzy pozostając na Białorusi będą przygotowywani do ataków na granicę polsko-białoruską”.

Czytaj też:
Polscy przedsiębiorcy męczą się na Białorusi. „Jesteśmy zmuszeni do ograniczenia działalności”