Papież Franciszek krytykuje sankcje i zwiększanie wydatków na zbrojenia. „To szaleństwo”

Papież Franciszek krytykuje sankcje i zwiększanie wydatków na zbrojenia. „To szaleństwo”

Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło:Newspix.pl / ABACA
– Zrobiło mi się wstyd, kiedy przeczytałem, że grupa państw zgodziła się podnieść do 2 procent PKB wydatki na zbrojenia jako odpowiedź na to, co się dzieje. To szaleństwo – ocenił papież Franciszek, odnosząc się do reakcji świata na agresję Rosji na Ukrainę.

od początku wielokrotnie apelował o pokój. Głowa Kościoła przyznaje, że mamy do czynienia z wojną i wskazuje, że to Ukraina jest ofiarą, ale nigdy jednoznacznie nie potępiła Rosji, czy . W piątek 25 marca w Uroczystość Zwiastowania papież Franciszek ma poświęcić Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi.

Papież Franciszek krytykuje zwiększanie wydatków na zbrojenia

W czwartek 24 marca papież spotkania z przedstawicielkami Italian Women's Center, stowarzyszenia założonego po II wojnie światowej w celu obrony godności kobiet i promowania ich zaangażowania w życie polityczne i społeczne. W trakcie spotkania krytykował kraje, które ogłosiły zwiększenie wydatków na zbrojenia. Nie wskazał bezpośrednio na NATO, ale to właśnie państwa sojuszu zobowiązane są do takich wydatków. Przypomnijmy, że Polska ma zwiększyć wydatki na obronność do 3 proc. PKB już w 2023 roku.

Zrobiło mi się wstyd, kiedy przeczytałem, że grupa państw zgodziła się podnieść do 2 procent PKB wydatki na zbrojenia jako odpowiedź na to, co się dzieje. To szaleństwo – ocenił papież. – Dobra polityka nie może pochodzić od kultury władzy rozumianej jako dominacja i ucisk; ale tylko z kultury troski o osobę, o jej godność oraz o nasz wspólny dom – dodał. – Dowodzi tego, niestety w negatywny sposób haniebna wojna, której jesteśmy świadkami. Myślę, że dla tych, którzy należą do mojego pokolenia, nie do zniesienia jest patrzenie na to, co stało się i dzieje się na Ukrainie. Ale to niestety jest owoc starej logiki siły, która nadal dominuje w tak zwanej geopolityce – podkreślił.

Franciszek sceptycznie odniósł się też do stosowania sankcji.

Rozwiązaniem nie jest więcej broni, więcej sankcji, więcej sojuszy polityczno-wojskowych, ale inne podejście, inny sposób rządzenia zglobalizowanym obecnie światem – wskazał papież. – Nie pokazywanie zębów, jak to ma miejsce obecnie. Model troski o innych, dzięki Bogu, już istnieje, ale niestety nadal jest on podporządkowany modelowi władzy ekonomiczno-technokratyczno-wojskowej – stwierdził.

Czytaj też:
Prezydent Ukrainy rozmawiał z papieżem Franciszkiem. Wiadomo, jaki temat został poruszony