Wojna na Ukrainie. Brytyjscy ochotnicy skazani na śmierć przez prorosyjski sąd

Wojna na Ukrainie. Brytyjscy ochotnicy skazani na śmierć przez prorosyjski sąd

Zniszczony rosyjski czołg
Zniszczony rosyjski czołg Źródło:Ministerstwo Obrony Ukrainy
Dwaj Brytyjczycy oraz Marokańczyk walczący po stronie Ukrainy w czwartek 9 czerwca zostali skazani przez sąd jednej z separatystycznych republik. Usłyszeli najsurowszy wyrok.

Aiden Aslin, Shaun Pinner oraz Ibrahim Sadun walczyli w obronie Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami. Do niewoli trafili w Mariupolu w kwietniu. W czwartek 9 czerwca „Sąd Najwyższy” separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej w przyspieszonym procesie skazał wszystkich mężczyzn na śmierć. 28-letni Aiden Aslin i 48-letni Shaun Pinner zostali oskarżeni o walkę po stronie ukraińskiej w charakterze najemników, mimo że obaj żyli na Ukrainie i służyli w jej siłach zbrojnych przez kilka lat.

Proces Brytyjczyków rozpoczął się we wtorek 7 czerwca i toczył za zamkniętymi drzwiami. Nagranie pokazane w rządowej telewizji ujawniło oskarżonych, zamkniętych w metalowej klatce. Wcześniej na blisko dwa miesiące słuch po nich zaginął. Pochodzącego z Newark w Nottinghamshire Aslina pokazano jedynie na krótko podczas przesłuchania. Widać było u niego wyraźne ślady bicia, w tym rozcięcie na czole.

Podczas odczytania wyroku Aslin, który zauważalnie schudł w więzieniu, powiedział tylko, że rozumie odczytany mu akt oskarżenia. Znaczną utratę wagi dało się dostrzec także u Pinnera. On również potwierdził, że rozumie słowa sądu skierowane pod jego adresem. Trzecią osobą na ławie oskarżonych był Ibrahim Sadun, marokański student z tej samej ukraińskiej jednostki w Mariupolu, która została otoczona po 48 dniach oblężenia.

Zbrodnie wojenne na Ukrainie. Pierwszy skazany Rosjanin

Na Ukrainie od tygodni trwają procesy rosyjskich żołnierzy, których oskarża się o zbrodnie wojenne. Jako pierwszy skazany został 21-letni dowódca czołgu Wadim Sziszmarin, pochodzący z miasta Ust-Ilimsk w obwodzie irkuckim. Młody mężczyzna przyznał się do zabicia 62-letniego Ołeksandra Szelipowa. Zbrodni dokonał 28 lutego we wsi Czupachiwka, na północy Ukrainy.

Według prokuratorów grupa rosyjskich żołnierzy ostrzelała pojazd cywilny po tym, jak ich konwój został zaatakowany przez siły ukraińskie. Następnie ukradli samochód i odjechali. Później natknęli się na Szelipowa, który jechał na rowerze i rozmawiał przez telefon kilkadziesiąt metrów od swojego domu. Według śledczych, jeden z mężczyzn znajdujących się w samochodzie, powiedział Sziszmarinowi żeby „zabił cywila, żeby nie zgłosił ich ukraińskim obrońcom”. 21-latek otworzył ogień przez okno pojazdu i zestrzelił Szelipowa.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Mariupol. Rosjanie koparkami zbierają ciała cywilów i gruz. „Wściekłość”