Putin przyjął zaproszenie na szczyt G20. Dojdzie do spotkania z Zełenskim?

Putin przyjął zaproszenie na szczyt G20. Dojdzie do spotkania z Zełenskim?

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Frederic Legrand - COMEO
Rosja przyjęła zaproszenie na szczyt państw G20, który jesienią odbędzie się na Bali. Czy w kuluarach szczytu dojdzie do rozmów z Wołodymyrem Zełenskim?

Z informacji agencji TASS wynika, że  przyjął zaproszenie na szczyt G20, który ma się odbyć jesienią w Indonezji, a dokładniej na wyspie Bali. W skład grupy G20, która zrzesza 20 najważniejszych krajów uprzemysłowionych i rozwijających się wchodzą oprócz Unii Europejskiej m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Turcja, Korea Południowa oraz Chiny i Japonia. Na corocznych szczytach reprezentantami państw są ministrowie finansów.

Putin spotka się z Zełenskim?

Jeden ze współpracowników prezydenta Rosji – Jurij Uszakow – potwierdził, że delegacja z jego kraju wybierze się na szczyt G20. Na razie nie wiadomo, czy Władimir Putin osobiście uda się do Indonezji. Jeśli zdecydowałby się na taki krok, wówczas w kuluarach mogłoby dojść do rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim. Już pod koniec kwietnia prezydent Indonezji Joko Widodo przekazał, że zaprosił na szczyt G20 także prezydenta Ukrainy.

Zachód zbojkotuje szczyt G20?

Doradca podkreślił, że indonezyjskie władze zaprosiły Władimira Putina mimo wielu nacisków ze strony zachodnich państw. O niedopuszczenie do pojawienia się rosyjskiej delegacji na szczycie G20 apelował m.in. Joe Biden. Prezydent USA domagał się nawet usunięcia Rosji z grona państw w G20.

Z kolei szefowa Komisji Europejskiej stwierdziła w rozmowie z niemiecką stacją ZDF, że bojkot szczytu G20, jeśli pojawi się na nim Władimir Putin, nie ma sensu. – Ważne jest, aby powiedzieć mu prosto w twarz, co o nim myślimy i co sądzimy o tego rodzaju działaniach. Myślę, że lepiej powiedzieć mu, kiedy przybędzie, co o tym myślimy, prosto w twarz. I wtedy powinien zająć stanowisko – tłumaczyła Ursula von der Leyen podkreślając, że G20 jest zbyt ważnym gremium, także dla krajów rozwijających się, by pozwolić prezydentowi Rosji na zakłócenie jego prac.

Czytaj też:
Morawiecki w „Politico” ostrzega Zachód: Opieszałość i bierność będą działać na korzyść Putina