Jak polowano na Salmana Rushdiego. Przybrane nazwisko, uzbrojona ochrona i wyrok śmierci za wersety

Jak polowano na Salmana Rushdiego. Przybrane nazwisko, uzbrojona ochrona i wyrok śmierci za wersety

Salman Rushdie
Salman Rushdie Źródło:Wikimedia Commons / ActuaLitté
Zamach na Salmana Rushdiego, a wcześniej śmierć Ajmana az-Zawahiriego przypominają, że konflikt między światem Zachodu i islamu jest daleki od wygaszenia.

1989 i 2001 rok. Dwie daty kluczowe dla opisania najnowszej historii świata. W 1989 r. praktycznie skończył się XX wiek – w tym sensie, że wtedy rozpadł się globalny porządek ustanowiony na konferencji jałtańskiej. Z kolei w 2001 r. de facto zaczęło się XXI stulecie – ataki z 11 września przypomniały, że słodkie lata światowej stabilizacji spod znaku „końca historii” były tylko krótką pauzą w dziejach, a nie nowym standardem. Globalizacja, która do tamtej pory wydawała się być błogosławieństwem ludzkości, okazała się bronią obosieczną.

Kolejne potwierdzenie tego, że te dwie daty były historycznymi punktami zwrotnymi dostaliśmy niedawno. Najpierw USA ogłosiły, że udało im się zlikwidować Ajmana az-Zawahiriego, szefa Al-Kaidy po śmierci Osamy bin Ladena, jednego z organizatorów zamachów z 2001 r. Kilka dni po tym fakcie świat obiegła wieść, że zaatakowano i poważnie raniono Salmana Rushdiego, brytyjskiego pisarza, który za swoją książkę „Szatańskie wersety” został objęty fatwą przez ajatollaha Chomejniego w 1989 r. Po raz kolejny potwierdziło się, że te dwie daty rzucają bardzo długi cień na współczesność. Jak długo jeszcze?

Źródło: Wprost