Papież Franciszek ubolewał nad losem „biednej Duginy”. Wymowny komentarz Tuska

Papież Franciszek ubolewał nad losem „biednej Duginy”. Wymowny komentarz Tuska

Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: PAP/EPA / EPA/ETTORE FERRARI
Papież Franciszek pochylił się nad losem Darii Duginy, która zginęła w Moskwie w wyniku eksplozji samochodu. Wymowny komentarz po słowach Ojca Świętego opublikował w mediach społecznościowych Donald Tusk.

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę słowa wywołują zdumienie. „Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni!” – pisał 4 kwietnia w mediach społecznościowych. Franciszek ani razu w swoich publicznych wypowiedziach nie potępił działań Rosji na Ukrainie.

Tusk odpowiada papieżowi Franciszkowi

Nie inaczej było tym razem – w trakcie audiencji generalnej w środę 24 sierpnia Ojciec Święty pochylił za to się nad losem Darii Duginy. Zdaniem papieża córkę Aleksandra Dugina, który jest uznawany za głównego ideologa Kremla, można zaliczyć do grona „niewinnych” zabitych z powodu wojny. – Myślę o tej biednej dziewczynie, która zginęła. Niewinni płacą za wojnę – stwierdził Franciszek.

Na słowa Ojca Świętego zareagował m.in. . Święty Franciszek jest pewnie załamany, że papież przyjął jego imię – ocenił przewodniczący PO.

twitter

Śmierć Darii Duginy

W nocy z soboty na niedzielę 21 sierpnia w eksplozji samochodu na autostradzie pod Moskwą zginęła Daria Dugina, córka Aleksandra Dugina, głównego ideologa Kremla i zagorzałego zwolennika inwazji Rosji na Ukrainę. Samochód, którym podróżowała, należał do jej ojca. Sam Dugin w ostatniej chwili miał zmienić zdanie i wsiąść do innego pojazdu, unikając śmierci. We wtorek 23 sierpnia w wieży telewizyjnej Ostakino, skąd nadają rosyjskie rządowe kanały, odbyła się ceremonia pogrzebowa.

Nie jest jasne, kto stoi za atakiem. Rosyjscy propagandyści oraz przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie Denys Puszylin oskarżyli o niego Ukraińców. Oskarżenia te odrzucił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, zapewniając, że Ukraina „nie jest państwem przestępczym jak Rosja, a tym bardziej państwem terrorystycznym”. Były rosyjski deputowany Ilia Ponomariow twierdzi, że za zamachem stoi nieznana dotąd, podziemna rosyjska organizacja Narodowa Armia Republikańska, która dąży do zbrojnego obalenia Putina.

Czytaj też:
Śmierć córki głównego ideologa Kremla. „Poczułem wstyd. Zmieniamy się w potwory?”