„Wiem, że Brytyjczycy są silniejsi”. Liz Truss w pierwszym przemówieniu jako premier Wielkiej Brytanii

„Wiem, że Brytyjczycy są silniejsi”. Liz Truss w pierwszym przemówieniu jako premier Wielkiej Brytanii

Liz Truss podczas swojego pierwszego przemówienia w roli premiera
Liz Truss podczas swojego pierwszego przemówienia w roli premiera Źródło:PAP / EPA/NEIL HALL
Teraz jest czas, aby rozwiązać problemy, które powstrzymują Wielką Brytanię. Jestem przekonana, że razem przetrwamy burzę, odbudujemy naszą gospodarkę – mówiła swoim pierwszym przemówieniu nowa premier Wielkiej Brytanii Liz Truss.

We wtorek rano Boris Johnson wygłosił pożegnalne przemówienie, a następnie udał się do królowej i oficjalnie ustąpił ze stanowiska premiera. Po nim do zamku Balmoral w Szkocji, gdzie Elżbieta II spędza urlop, przyjechała Liz Truss, która w poniedziałek wygrała wyścig o przywództwo w Partii Konserwatywnej, pokonując Rishiego Sunaka. W czasie spotkania monarchini oficjalnie powierzyła Truss misję utworzenia nowego rządu. Później nowa premier Wielkiej Brytanii wygłosiła przed Downing Street 10 swoje pierwsze przemówienie.

Truss zaczęła od hołdu, który złożyła Borisowi Johnsonowi, stwierdzając, że był „niezwykle znaczącym premierem”. Dalej mówiła, że Wielka Brytania stawia teraz czoła „globalnym przeciwnościom”, które powoduje rosyjska inwazja na Ukrainę. – Teraz jest czas, aby rozwiązać problemy, które powstrzymują Wielką Brytanię – stwierdziła nowa premier. Zapowiedziała też, że ma „odważny plan” na reformy i obniżkę podatków, co ma spowodować wzrost gospodarczy.

„Jestem przekonana, że razem przetrwamy burzę”

– Obniżę podatki, aby wynagrodzić ciężką pracę i pobudzić wzrost gospodarczy i inwestycje – obiecywała Truss. Zapewniła też, że zajmie się kryzysem energetycznym wywołanym przez „wojnę Władimira Putina” i „zabezpieczy przyszłe dostawy energii”. Mówiła również o służbie zdrowia, która ma zostać „postawiona na solidnych podstawach”.

Liz Truss obiecywała, że Wielka Brytania będzie krajem z „dobrze płatnymi miejscami pracy, bezpiecznymi ulicami, gdzie wszyscy i wszędzie mają możliwości, na jakie zasługują”. – Niezależnie od tego, jak silna może być burza, wiem, że Brytyjczycy są silniejsi – mówiła dalej. – Mamy ogromne zasoby talentów, energii i determinacji. Jestem przekonana, że razem przetrwamy burzę, odbudujemy naszą gospodarkę i możemy stać się nowoczesną, błyskotliwą Wielką Brytanią, którą wiem, że możemy być – dodała.

Jak relacjonuje BBC, w okolicach Downing Street 10 zebrali się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy nowej premier.

Liz Truss premierem Wielkiej Brytanii

Przypomnijmy, 7 lipca Boris Johnson ogłosił swoją rezygnację po fali odejść z rządu i utracie zaufania wśród ministrów i posłów.– Dziękuję za mandat zaufania. Jestem dumny z osiągnięć rządu. Teraz pora na nowego lidera Partii Konserwatywnej i nowego premiera – oświadczył. – Wiem, że będzie wiele osób, które odetchną z ulgą, kilka będzie zawiedzionych, ale dziś żegnam się z najlepszym stanowiskiem, najlepszą pracą na świecie. Stoję przed państwem dzisiaj pełen nadziei. Przede wszystkim chciałbym w tym miejscu podziękować za obdarzenie mnie zaufaniem, tym przywilejem – mówił premier.

47-letnia Liz Truss jest 56. premierem Wielkiej Brytanii i trzecią kobietą na tym stanowisku. W wieku 21 lat Truss porzuciła Liberalnych Demokratów i związała się z Partią Konserwatywną. Poważne kroki w polityce zaczęła stawiać w 2010 roku, gdy wywalczyła mandat do Izby Gmin. Z upływem kolejnych lat pięła się po szczeblach politycznej kariery. W gabinecie Davida Camerona zarządzała resortem środowiska, żywności i spraw wiejskich, a dalsze doświadczenia zdobywała jako minister sprawiedliwości (2016-2017) w rządzie Theresy May. Kilka lat później Boris Johnson powierzył jej stanowisko ministra handlu międzynarodowego (2019-2021).

Czytaj też:
Liz Truss już oficjalnie premierem Wielkiej Brytanii. Spotkała się z królową

Źródło: Sky News/BBC