Joe Biden spotkał się z przywódcą Chin. „Ponosimy wspólną odpowiedzialność”

Joe Biden spotkał się z przywódcą Chin. „Ponosimy wspólną odpowiedzialność”

Joe Biden i Xi Jinping
Joe Biden i Xi Jinping Źródło:Shutterstock / lev radin/360b
Joe Biden i Xi Jinping spotkali się przed szczytem G20 w Indonezji. – Ponosimy wspólną odpowiedzialność za pokazanie, że Chiny i Stany Zjednoczone potrafią zarządzać dzielącymi nas różnicami – skomentował Biden tuż przed rozpoczęciem rozmów.

W dniach 15-16 listopada na wyspie Bali w Indonezji odbędzie szczyt państw grupy G20, czyli największych gospodarek świata.

Zgodnie z zapowiedziami, w przeddzień rozpoczęcia szczytu doszło do spotkania przywódców USA i Chin: Joe Bidena i Xi Jinpinga. To ich pierwsze osobiste spotkanie, od czasu objęcia przez Bidena urzędu prezydenta.

„Znaleźć sposoby wspólnej pracy”

Jak donosi telewizja CNN, rozmowy rozpoczęły się przyjaznej atmosferze. Biden i Jinping uścisnęli sobie dłonie i uśmiechali się do kamer. – Dobrze cię widzieć – miał rozpocząć chiński przywódca. Rozmowy nie mają ściśle ustalonego harmonogramu i potrwają prawdopodobnie kilka godzin.

– Jako przywódcy naszych dwóch narodów (...) ponosimy wspólną odpowiedzialność za pokazanie, że Chiny i Stany Zjednoczone potrafią zarządzać dzielącymi nas różnicami, zapobiegać sytuacji, w której konkurencja przeradza się w coś bliskiego konfliktowi, oraz znaleźć sposoby wspólnej pracy nad pilnymi problemami globalnymi, które wymagają naszej współpracy – oświadczył Biden zebranym przed spotkaniem dziennikarzom.

„Jak dogadać się z innymi krajami”

Podkreślił, że bardzo zależy mu na utrzymaniu „otwartych linii komunikacyjnych” pomiędzy USA a Chinami. Jinping dał jasno do zrozumienia, że podziela ten punkt widzenia.

– Mąż stanu powinien myśleć i wiedzieć, dokąd poprowadzić swój kraj. Powinien także myśleć i wiedzieć, jak dogadać się z innymi krajami i całym światem – oświadczył chiński przywódca.

„Najważniejsze geopolityczne wyzwanie dla Ameryki”

CNN zwraca uwagę, że spotkanie Bidena i Jinpinga odbywa się w momencie wyjątkowego ochłodzenia relacji między ich krajami. Stosunki uległy pogorszeniu zarówno na skutek sporów gospodarczych, jak i rosnącego ryzyka napaści Chin na Tajwan. Warto wspomnieć, że pod koniec września Biden oświadczył, że oświadczył, że w razie inwazji armia amerykańska może zostać użyta do obrony wyspy.

Natomiast w dokumencie dotyczącym strategii bezpieczeństwa narodowego, który został opublikowany zaledwie kilka tygodni temu, Biden określił Chiny mianem „najważniejszego geopolitycznego wyzwania dla Ameryki”. Ponadto, amerykańscy urzędnicy przyznali, że przygotowania spotkania przywódców nie było łatwym przedsięwzięciem.

– Nie powiem, że rozmowy [ze stroną chińską – red.] nie były kontrowersyjne, ponieważ oczywiście istnieje wiele obszarów, w których występują różnice i wyzwania. Dziesiątki godzin, które spędziliśmy na rozmowach z naszymi chińskimi odpowiednikami, z pewnością ujawniły wiele z tych problemów – skwitował anonimowo jeden z urzędników.

Czytaj też:
Szczyt G20. Joe Biden ma ustalić „czerwone linie” w rozmowie z liderem Chin
Czytaj też:
Wybory w USA. Demokraci obronili Senat. „Ogromny impuls” dla Joe Bidena