Pierwsze państwo na świecie chce się przenieść do internetu. Grozi mu zagłada

Pierwsze państwo na świecie chce się przenieść do internetu. Grozi mu zagłada

Minister Simon Kofe podczas przemówienia na COP26
Minister Simon Kofe podczas przemówienia na COP26 Źródło: YouTube / Simon Kofe
Władze Tuvalu, państwa położonego w Zachodniej Polinezji, coraz bardziej obawiają się, że kraj zostanie całkiem zatopiony. Chcą, by przetrwał w wirtualnej rzeczywistości.

Tuvalu przekazało we wtorek, że planuje zbudować cyfrową wersję samego siebie, replikując wyspy i punkty orientacyjne oraz zachowując swoją historię i kulturę. Podnoszący się poziom mórz grozi zatopieniem maleńkiego wyspiarskiego kraju na Pacyfiku.

Minister spraw zagranicznych Tuvalu, Simon Kofe, powiedział na szczycie klimatycznym COP27, że nadszedł czas, aby przyjrzeć się alternatywnym rozwiązaniom zapewniającym przetrwanie jego kraju. Tuvalu stał się pierwszym zdigitalizowanym krajem w metaverse – królestwie online, które wykorzystuje rozszerzoną i wirtualną rzeczywistość (VR).

Szef MSZ Tuvalu: Przeniesiemy państwo do chmury

– Nasza ziemia, nasz ocean, nasza kultura są najcenniejszymi zasobami naszych ludzi i aby chronić je przed krzywdą, bez względu na to, co dzieje się w świecie fizycznym, przeniesiemy je do chmury – powiedział na filmie, który pokazuje go stojącego na cyfrowej replice wysepki zagrożonej podnoszeniem się poziomu mórz.

– Kawałek po kawałku ocalimy nasz kraj,zapewnimy pociechę naszym ludziom i przypomnimy naszym dzieciom i wnukom, jak kiedyś wyglądał nasz dom – powiedział Kofe na szczycie COP27. – Tylko przemyślany globalny wysiłek może zapewnić, że Tuvalu nie przeniesie się na stałe do sieci i nie zniknie na zawsze z rzeczywistości –mówił.

Kofe zwrócił uwagę całego świata na tę kwestię już podczas zeszłorocznego szczytu COP26. Przemawiał wtedy na konferencji, stojąc po kolana w morzu, aby zilustrować, w jaki sposób Tuvalu znajduje się na pierwszej linii walki ze zmianami klimatycznymi Minister zaznaczył, że trzeba działać, ponieważ kraje na całym świecie nie robiły wystarczająco dużo, aby zapobiec zmianom klimatycznym.

Czytaj też:
Pierwszy problem króla Karola? Wyspiarskie państwo może się zbuntować
Czytaj też:
Andrzej Duda kontra aktywistka. „To niech mi pani wytłumaczy…”

Źródło: Reuters, WPROST.pl