Białorusini chcą zemścić się za śmierć ukraińskich dzieci. „Wróg musi wiedzieć, że zostanie ukarany”

Białorusini chcą zemścić się za śmierć ukraińskich dzieci. „Wróg musi wiedzieć, że zostanie ukarany”

Blok w Dnieprze
Blok w Dnieprze Źródło:dniprorada.gov.ua
Białoruscy ochotnicy pokazali zdjęcie moździerza. Umieszczono na nim napis z imieniem i nazwiskiem dziecka, które zginęło podczas rosyjskiego ataku rakietowego na Dniepr. Pułk Kalinowskiego nie ukrywa, że to zemsta.

Białoruski pułk im. Konstantego Kalinowskiego, ochotnicza jednostka sformowana po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zamieścił w swoich mediach społecznościowych nagranie. „Zemsta za Dniepr. Nasze moździerze zemszczą się za zabite dzieci, które zginęły od rosyjskiej rakiety. Wróg musi wiedzieć, że każdy, kto popełnia zbrojnie wojenne, zostanie ukarany” – podkreślono w opisie.

W sobotę 14 stycznia miał miejsce kolejne zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Jeden z pocisków uderzył w blok mieszkalny w Dnieprze. W wyniku eksplozji zniszczony został cały pion budynku, przez co dziesiątki ludzi znalazło się pod gruzami. Zginęły 44 osoby, w tym pięcioro dzieci, kolejnych 79 osób zostało rannych, z czego 16 dzieci. Z kolei los 30 osób pozostaje nieznany. W budynku oficjalnie zameldowanych było ponad 200 osób.

Białoruscy ochotnicy zaangażowani w wojnę w Ukrainie

Centrum Ochrony Praw Człowieka „Wiasna” przypomniało, że władze Białorusi aktywnie prześladują osoby, które wstąpiły do pułku Kalinowskiego. Pod koniec września 2022 r. białoruskie MSW uznało pułk za „formację ekstremistyczną”. Z kolei w połowie października Główny Wydział Śledczy Białorusi wszczął sprawę karną wobec jego założycieli i członków. Zostali oni oskarżeni o chęć obalenia Aleksandra Łukaszenki. Oskarżonym grozi do siedmiu lat w kolonii karnej.

Kwestia napisów, które mogą zostać umieszczone na pocisku, który zostanie wystrzelony w stronę Rosjan, pojawiła się w pierwszych miesiącach wojny. Istnieje nawet możliwość wykupienia napisu, który zostanie umieszczony niezmywalnym marketem na boku pocisku. Pieniądze za usługę są przeznaczane na sprzęt dla ukraińskiej armii.

Czytaj też:
Spóźnili się z pracy, to uratowało ich życie. Poznaliśmy historie z domu №118 w Dnieprze
Czytaj też:
Zbombardowanie bloku w Dnieprze. Rzecznik Kremla obwinił Ukrainę

Źródło: WPROST.pl