Incydent ze spaleniem Koranu, który dostarczył Turcji pretekstu do odmowy ratyfikacji przyjęcia Szwecji do Sojuszu, został wymyślony i opłacony przez ludzi powiązanych z rosyjską propagandą.
Skrajnie prawicowy szwedzki dziennikarz Chang Frick, powiązany z rosyjskim kanałem RT zapłacił duńskiemu ekstremiście za spalenie Koranu pod turecką ambasadą w Sztokholmie. Incydent, który został wymyślony przez Fricka, miał miejsce dzień przed ważną wizytą szwedzkiego ministra obrony w Turcji, gdzie miał on przekonywać do przyspieszenia ratyfikacji przyjęcia jego kraju do NATO. Turcja jest obok Węgier jedynym krajem Sojuszu, który nie zaakceptował jeszcze poszerzenia Sojuszu o Szwecję i Finlandię.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.