La Repubblica: Polska zmierza ku teokracji?

La Repubblica: Polska zmierza ku teokracji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska jest krajem cudu gospodarczego z jednej strony, a z drugiej miejscem, gdzie nadal spore wpływy mają siły polityczne, próbujące ustanowić republikę teokratyczną, pierwszą w Zachodniej Europie - pisze w swojej relacji z Polski lewicowy włoski dziennik.

"Witajcie w Polsce bliźniaków Kaczyńskich; pierwszej próbie ustanowienia republiki teokratycznej na Zachodzie; państwie, gdzie wielkie ekumeniczne marzenie papieża Wojtyły zepsuło się, przekształcając się w dziedzictwo zatrute przez niechęć i podejrzenia, gdzie wszyscy grzebią w przeszłości, która nigdy nie mija i odkopują wciąż nowych wrogów: Rosjan, Niemców, komunistów, gejów, Żydów, Europę" - pisze autor reportażu Andrea Bonanni. Obszerną relację otwiera wypowiedź wicepremiera Romana Giertycha dla włoskiej gazety: "Państwo powinno zagwarantować prawo do prawdy. A w kulturze europejskiej Bóg jest prawdą".

 

Zdaniem autora, kiedy spaceruje się po Warszawie można odnieść wrażenie, że "Polski są co najmniej dwie"; jak stwierdza - "dwa narody, które się ignorują i ignorując się legitymizują się nawzajem".

"Bardziej widoczna jest Polska cudu gospodarczego z jednym z najwyższych w Unii wskaźników wzrostu, walutą, która wciąż idzie w górę, także wobec euro, gwałtownie spadającym bezrobociem, rosnącą konsumpcją, luksusowymi sklepami, restauracjami, dyskotekami, pełną zapału młodzieżą, przygotowaną, kosmopolityczną, pozbawioną złudzeń, która patrzy na Europę nie w poszukiwaniu tożsamości, ale schronienia" - zauważa włoski publicysta informując o dwóch milionach Polaków, którzy wyemigrowali w ostatnich latach.

"Ale jest to także Polska indywidualizmu i braku zainteresowania, Polska, która nie głosuje i gardząc polityką pozwala na to, by druga połowa kraju pogrążała się w ruchomych piaskach wszechpanującej przeszłości" - pisze wysłannik rzymskiego dziennika.

Opisuje on między innymi swą wizytę w Toruniu, "przed bramą Radia Maryja". Podkreślając, że obecnie rozgłośnia znajduje się "w oku cyklonu" z powodu "antysemickich i ultrakonserwatywnych" wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka, gazeta informuje o protestach na świecie i apelu polskich intelektualistów do przełożonego zgromadzenia redemptorystów o "położenie kresu skandalowi". Dodaje, że generał zakonu poprosił o czas do namysłu, bo - jak stwierdza Bonanni - "Rydzyk nie jest osobą, której łatwo się pozbyć".

"Nawet polski episkopat nie broni już zakonnika i jego radia" - podkreśla.

Jako kolebkę ultrakatolicyzmu publicysta przedstawia Lednicę, gdzie odbywają się spotkania organizowane przez ojca Jana Górę.

Wiele miejsca w swej relacji Andrea Bonanni poświęca na opis pracy Instytutu Pamięci Narodowej oraz dyskusji o lustracji. To w IPN - zauważa - "rząd bliźniaków K. przechowuje kolejny kawałek prawdy, który ciąży teraz nad polskim życiem niczym głaz" - pisze.

pap, em