Kandydat na premiera Belgii nie zna hymnu narodowego

Kandydat na premiera Belgii nie zna hymnu narodowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zwycięzca czerwcowych wyborów parlamentarnych, typowany na przyszłego premiera Belgii Yves Leterme nie zna narodowego hymnu - wyszło na jaw z okazji święta narodowego Belgii 21 lipca. Poniedziałkowe dzienniki nie zostawiły na Leterme'ie suchej nitki.

"Leterme fałszuje" - pisze na pierwszej stronie "Le Soir". "Fałszywe nuty w wykonaniu Leterme'a" - tytułuje swoją relację "La Libre Belgique".

Leterme wziął udział w sobotę w uroczystej mszy w brukselskiej katedrze z okazji przypadającego tego dnia święta narodowego. Wchodząc do świątyni na pytanie telewizyjnego reportera, czy zna belgijski hymn, Brabantkę, odparł: "trochę". Po czym zaintonował... Marsyliankę, czyli hymn Francji.

Zamiast "O, moja ukochana Belgio, Tobie nasze serca i dłonie", zaśpiewał do mikrofonu francuskojęzycznej telewizji publicznej: "Naprzód marsz, Ojczyzny dzieci, bo nadszedł chwały naszej dzień". "To właśnie Brabantka?" - dopytywał się reporter. "No, nie wiem" wzruszył ramionami przyszły premier.

"Takie rzeczy mogą się zdarzyć tylko w naszym surrealistycznym kraju, gdzie granic jest wiele, a tożsamość - płynna. Trudno wyobrazić sobie Nicolasa Sarkozy'ego, jak śpiewa 'God, save the Queen'" - zauważa "Le Soir".

Leterme nie popisał się także, dopytywany, dlaczego święto narodowe Belgii przypada 21 lipca. "To proklamacja konstytucji" - powiedział. Tak naprawdę chodzi o rocznicę złożenia przysięgi przez pierwszego króla Belgów Leopolda I w 1831 roku.

Z tym pytaniem problemy miał nawet urzędujący premier Guy Verhofstadt. "To święto narodowe" - odparł krótko. Z prawidłową odpowiedzą wrócił do dziennikarzy dopiero po chwili. Najwyraźniej ktoś mu podpowiedział - ironizują media.

Opublikowany z okazji święta narodowego sondaż pokazuje, że tylko 20 proc. Belgów wie, co świętują 21 lipca.

ab, pap