Polecieli na miesiąc miodowy i prawie utonęli. Składają pozew

Polecieli na miesiąc miodowy i prawie utonęli. Składają pozew

Zwykły wygląd wyspy Maui na Hawajach
Zwykły wygląd wyspy Maui na Hawajach Źródło:Flickr / dronepicr
Młode małżeństwo wybrało się na miesiąc miodowy na Hawajach. Na wycieczce nurkowej pozostawiono ich niemal kilometr od brzegu. Teraz domagają się odszkodowania.

Elizabeth Webster, wraz z mężem Alexandrem Burcklem, jesienią 2021 r. polecieli świętować swój ślub na Maui – jednej z hawajskich wysp. Wśród atrakcji młodej pary było między innymi wypłynięcie ze zorganizowaną grupą w głąb oceanu, gdzie mieli nurkować wyposażeni w maski i fajki. Nie udało im się jednak wrócić na łódź, która odpłynęła zostawiając ich około 800 metrów od brzegu.

Wypłynęli w ocean. Mieli problem z powrotem na statek

Jak opisuje małżeństwo, na wycieczkę, wraz z pozostałymi 42 pasażerami, wypłynęli o godzinie 10 rano, a do portu wrócić mieli na godzinę 15. Kiedy dopłynęli na pierwszy punkt nurkowania około godziny 10.50, kapitan statku poinformował, że łódź zakotwiczona będzie w tym miejscu przez około godzinę, nie podając dokładnego czasu, do którego trzeba wrócił na pokład.

Do wody weszli wszyscy 44 pasażerowie. Młode małżeństwo, zgodnie z zaleceniami kapitana, popłynęło na północ. Około 11.50, kiedy para wracała na statek, woda zaczęła się rwać. Po 15 minutach nowożeńcy uświadomili sobie, że nie poczynili żadnych postępów w powrocie do łodzi.

„Około 12.20, po kolejnych 15 minutach dynamicznego pływania, statek był wyraźnie dalej od poszkodowanych niż ostatnio sprawdzali” – czytamy we fragmentach pozwu. Młoda para relacjonuje, że sygnalizowała, że są w niebezpieczeństwie i próbowała bezskutecznie wezwać pomoc, jednak statek przeniósł się już do kolejnego miejsca.

„Wzywając pomoc zdali sobie sprawę, że pozostawiono ich i zdecydowali, że ich jedyną opcją przetrwania w tym momencie jest powrót na brzeg” – stwierdzono w pozwie. O godzinie 13 małżeństwo dotarło na brzeg, a pomocy udzielił im mieszkaniec wyspy.

Ignorancja załogi

Jak wynika z pozwu, jeden z pasażerów łodzi próbował poinformować załogę, że para wypłynęła odrobinę dalej, jednak członek załogi miał rzekomo odpowiedzieć, że wszyscy pasażerowie wrócili. Pozew wskazuje również, że załoga błędnie policzyła pasażerów, choć deklaruje, że robiła to dwa razy.

Czytaj też:
Polsko – grecka przyjaźń między szpitalami
Czytaj też:
Andrzej Duda w Katarze zachwala Polskę. „Mój kraj jest przykładem”

Źródło: NBC News