Aleksandr Łukaszenka przerwał spekulacje. Pojawił się publicznie po trzech dniach nieobecności

Aleksandr Łukaszenka przerwał spekulacje. Pojawił się publicznie po trzech dniach nieobecności

Aleksandr Łukaszenka i Elwira Nabiullina
Aleksandr Łukaszenka i Elwira Nabiullina Źródło:president.gov.by
Aleksandr Łukaszenka po kilku dniach doniesień o jego stanie zdrowia wrócił do Białorusi, gdzie spotkał się z szefową rosyjskiego Banku Centralnego. Białoruski opozycjonista zaznaczył, że kremlowscy medycy w przeszłości stawiali na nogi przywódców przed kamery.

Od 9 maja 2023 r. nasiliły się spekulacje ws. zdrowia Aleksandra Łukaszenki. Przyczyną było zachowanie prezydenta Białorusi podczas obchodów Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Łukaszenka przez kilka dni nie pojawiał się publicznie. Ominął m.in. uroczystości z okazji Dnia Flagi Narodowej, Herbu i Hymnu. Kiedy białoruski przywódca pojawił się, wywołało to falę spekulacji. Wszystko za sprawą jego zaczerwienionej twarzy, zabandażowanej ręki oraz tego, że wyglądał na zmęczonego.

W ostatnich dniach o stanie zdrowia Łukaszenki znowu zrobiło się głośno za sprawą doniesień po Euroazjatyckim Forum Ekonomicznym w Moskwie. Prezydent Białorusi miał wylądować w szpitalu po spotkaniu z Władimirem Putinem. Łukaszenka miał znajdować się w stanie krytycznym. Białoruskiemu przywódcy miała zostać przeprowadzona transfuzja krwi, co uniemożliwiało jego transport do Białorusi.

Nowe informacje ws. stanu zdrowia Aleksandra Łukaszenki. Jak wrócił na Białoruś?

Od tego czasu, przez trzy dni, nie pojawiały się oficjalne informacje o miejscu pobytu Łukaszenki. Według białoruskiego opozycjonisty Walerija Cepkały jeszcze w sobotę prezydent Białorusi znajdował się w szpitalu. Lekarze zabronili Łukaszence latać samolotem. Tymczasem w poniedziałek związany ze służbą prasową białoruskiej prezydencki kanał „Puł Pierwogo” ujawnił zdjęcia i nagrania białoruskiego przywódcy z Mińska. Łukaszenka spotkał się z szefową Centralnego Banku Rosji Elwirą Nabiulliną.

Cepkało zaznaczył, że nie wiadomo, w jaki sposób prezydent Białorusi wrócił do kraju. Zaznaczył jednak, że w przeszłości zdarzało się, że radzieccy przywódcy wielokrotnie byli stawiani na nogi przez kremlowskich medyków, aby pojawić się przed kamerami telewizyjnymi. „Nie powinniśmy dać się zwieść chwilowemu pojawieniu się Łukaszenki” – zaznaczył opozycjonista. Tymczasem białoruski prezydent spotkał się też z Mariną Wasilewską, która jako pierwsza Białorusinka poleci w kosmos.

Czytaj też:
Alaksandr Łukaszenka „ratuje się” wywiadem? Padły haniebne słowa
Czytaj też:
To koniec Alaksandra Łukaszenki? „Trują go w Moskwie”

Źródło: WPROST.pl