Przypomnijmy: po stłumieniu pod koniec czerwca buntu Grupy Wagnera, jej najemnicy zostali wycofani z inwazji na Ukrainę.
Ryzyko prowokacji ze strony wagnerowców
Część z nic została przerzucona na Białoruś, gdzie oficjalnie zajmują się szkoleniem nowo utworzonych białoruskich sił specjalnych. To efekt porozumienia pomiędzy Kremlem a właścicielem Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem, które zawarto za pośrednictwem Aleksandra Łukaszenki.
Obecność wagnerowców na Białorusi jest bacznie obserwowana przez nasze służby. Istnieje bowiem poważne ryzyko, że formacja Prigożyna zostanie wykorzystana do przeprowadzenia prowokacji na granicy z Polską. Z tego samego powodu władze Litwy ogłosiły właśnie zamknięcie dwóch z sześciu przejść granicznych z Białorusią.
– Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka – ostrzegł 29 lipca premier Mateusz Morawiecki.
Grupa Wagnera prowadzi „działalność edukacyjną”
W środę, 16 sierpnia, portal Ukraińska Prawda upublicznił kuriozalny fakt dotyczący stacjonowania Grupy Wagnera na Białorusi. Jak wynika z białoruskiego rejestru osób prawnych i przedsiębiorców indywidualnych, zbrodnicza formacja Prigożyna została zarejestrowana jako podmiot świadczący głównie... usługi edukacyjne.
Jako adres wskazano obóz Grupy Wagnera, który znajduje się w miejscowości Cel w środkowej części Białorusi. Jak wynika z niedawnych ustaleń brytyjskiego wywiadu, w obozie stacjonuje prawdopodobnie kilka tysięcy wagnerowców.
„Podstawową działalnością firmy są »Inne rodzaje kształcenia nie ujęte w innych grupach«. Jako właściciel firmy wskazany jest obywatel Rosji Maksym Pietrow. Rejestracja odbyła się 4 sierpnia. Adres: wieś Cel, rejon [zgodnie z polską nomenklaturą: powiat – red.] osipowicki. Jest tam obóz polowy, do którego przybyli najemnicy (...) Pod tym adresem została zarejestrowana również firma »Concord Management and Consulting«, która jest w 100 proc. własnością Jewgienija Prigożyna” – donosi Ukraińska Prawda.
twitterCzytaj też:
„Dawno trzeba było zabrać terytorium Polaków”. O czym rozmawiają żony wagnerowców?Czytaj też:
Plotki ws. dowódców Grupy Wagnera okazały się fałszywe. To „marzenie” Ministerstwa Obrony Rosji