Grecja: mandat dla konserwatystów

Grecja: mandat dla konserwatystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opublikowane rano najnowsze wyniki niedzielnych przedterminowych wyborów parlamentarnych w Grecji potwierdzają zwycięstwo konserwatystów.

Dane obejmują 98,67 procent oddanych głosów. Wynika z nich, że konserwatywna Nowa Demokracja zdobyła 41,86 proc. głosów co daje jej 152 miejsca w 300-osobowym parlamencie.

Socjalistyczny PASOK uzyskał 38,12 proc głosów, co równałoby się ok. 102 miejscom w parlamencie. Ostateczne rezultaty mogą jeszcze ulec niewielkim zmianom.

W dotychczasowym parlamencie obie partie posiadały odpowiednio 165 i 117 mandatów.

Konserwatywny premier Grecji Konstantinos (Kostas) Karamanlis ogłosił już w niedzielę wieczorem zwycięstwo swojej Nowej Demokracji w wyborach. Na krótko przedtem przywódca PASOK Jeorjos Papandreu przyznał, że jego ugrupowanie doznało porażki.

"Dziękuję wam za zaufanie. Wypowiedzieliście się jasno i wyraźnie i wybraliście kurs, jakim podąży kraj w ciągu najbliższych kilku lat" - powiedział Karamanlis w wystąpieniu telewizyjnym.

Dodał, że Nowa Demokracja otrzymała "jednoznaczny mandat na kontynuowanie reform, których kraj potrzebuje".

"Ludzie wybrali i ich decyzja jest respektowana. PASOK walczył zacięcie, ale nie odniósł zwycięstwa. Przesłanie elektoratu jest takie, że my też ponosimy odpowiedzialność za stan kraju. Proszę byśmy usłuchali tego przesłania" - powiedział Papandreu, syn założyciela partii, byłego premiera Andreasa Papandreu.

Ulice centrum Aten późnym wieczorem w niedzielę wypełniły się tysiącami wiwatujących zwolenników konserwatystów, którzy powiewali niebieskimi flagami Nowej Demokracji, wznosili okrzyki i trąbili klaksonami swoich samochodów.

pap, em