Masowa strzelanina w USA. Joe Biden zabrał głos

Masowa strzelanina w USA. Joe Biden zabrał głos

Obława na sprawę strzelaniny w Lewiston w stanie Maine
Obława na sprawę strzelaniny w Lewiston w stanie Maine Źródło:PAP/EPA / Cj Gunther
Stany Zjednoczone są pogrążone w żałobie, a winnego strzelaniny w Lewiston nadal nie zatrzymano. Prezydent Joe Biden wydał specjalne oświadczenie, wezwał mieszkańców stanu Maine.

Prezydent Stanów Zjednoczonych zabrał głos po masowej strzelaninie w Lewiston w stanie Maine. Do ataku doszło w środę, 25 października, wieczorem. Sprawca najpierw otworzył ogień w kręgielni, potem przeniósł się do restauracji. Nadal pozostaje na wolności. Początkowe informacje wskazywały na 22 ofiary śmiertelne, liczbę tę zdementowała gubernatorka stanu.

Joe Biden zabrał głos ws. strzelaniny w Lewiston

– Po raz kolejny nasz naród pogrążył się w żałobie – powiedział w specjalnym oświadczeniu Joe Biden. – Dzisiaj Jill i ja modlimy się za Amerykanów, którzy stracili życie, za osoby nadal przebywające na oddziale intensywnej terapii, a także za rodziny, ocalałych i członków społeczności przeżywających szok i smutek – dodał.

Ze względu na fakt, że podejrzany nadal pozostaje na wolności, prezydent Stanów Zjednoczonych wystąpił z apelem, aby mieszkańcy stanu Maine stosowali się do zaleceń lokalnych władz i pozostawali w bezpiecznym miejscu. – Poinstruowałem moją administrację, aby zapewniła wszystko, co jest potrzebne, aby wesprzeć mieszkańców stanu Maine. Będziemy tam nadal pomagać na każdym kroku – zapewnił Joe Biden.

Gubernatorka stanu Maine podała liczbę ofiar strzelaniny w Lewiston

Prezydent Stanów Zjednoczonych zapewnił, że jest w stałym kontakcie z gubernatorką stanu Maine Janet Mills. Kilkanaście minut wcześniej, poprzedzając oświadczenie Joe Bidena, gubernatorka przekazała, że w wyniku strzelaniny w Lewiston zginęło co najmniej 18 osób, a kolejnych 13 zostało rannych.

– To miasto nie zasłużyło na ten straszliwy atak na swoich obywateli, na atak na jego spokój i poczucie bezpieczeństwa. Żadne miasto na to nie zasłużyło. Żadne państwo, żaden naród. (…) Ten atak uderza w samo sedno tego, kim jesteśmy – powiedziała podczas konferencji prasowej Janet Mills.

Joe Biden wzywa republikanów do zmiany prawa

Po raz kolejny przy okazji masowej strzelaniny w Stanach Zjednoczonych wrócił temat ograniczenia dostępu do broni. Według portalu http://gunviolencearchive.org, który zlicza od 10 lat wszystkie użycia broni w kraju, tylko w ciągu ostatnich dni doszło do ponad 200 incydentów, w wyniku których zginęło ponad 70 osób.

– Wzywam republikańskich prawodawców w Kongresie, aby wypełnili swój obowiązek ochrony narodu amerykańskiego. Współpracujcie z nami, aby uchwalić ustawę zakazującą broni szturmowej i magazynków o dużej pojemności, wprowadzić powszechne sprawdzanie przeszłości, wprowadzić wymóg bezpiecznego przechowywania broni i położyć kres immunitetowi producentów broni – wezwał prezydent Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też:
Rolnik postrzelony podczas prac w polu. Ruszyły dwa oddzielne śledztwa
Czytaj też:
17-letni Polak bohaterem w USA. Uratował starszego kolegę

Źródło: CNN