Niezależny kanał „Baza” w komunikatorze Telegram poinformował, że w obwodzie briańskim zatrzymano samochód, którym przemieszczali się mężczyźni podejrzani o przeprowadzenie ataku terrorystycznego w Crocus City Hall pod Moskwą. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu zginęły 83 osoby, 100 zostało rannych, z czego 60 znajduje się w ciężkim stanie.
Zatrzymano dwóch podejrzanych w sprawie ataku w Crocus City Hall
Domniemani sprawcy jechali w stronę granicy z Białorusią i Ukrainą. Łącznie w pojeździe znajdowało się sześć osób. Dwóch mężczyzn udało się zatrzymać, natomiast pozostali zdołali uciec. Teraz – jak wynika z nieoficjalnych doniesień – trwają ich intensywne poszukiwania.
„Baza” donosi, że zatrzymani byli obywatelami Tadżykistanu. „Znana jest tożsamość czterech z sześciu domniemanych terrorystów, którzy przeprowadzili strzelaninę w sali koncertowej” – podano i zamieszczono ich zdjęcia.
Zatrzymania mieli dokonać funkcjonariusze lokalnej policji. Do wszystkich jednostek w Centralnym Okręgu Federalnym przekazano informacje o poszukiwanych. Pojawiło się ostrzeżenie, że mogą oni być uzbrojeni i posiadać materiały wybuchowe.
Wcześniej media informowały, że organy ścigania poszukiwały białego renault, którym mogli uciec podejrzani o atak terrorystyczny. Wiadomo, że poszukiwano także szarego samochodu marki Renault.
Komitet Śledczy pokazał broń, jaką posługiwali się sprawcy ataku pod Moskwą
Wcześniej Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej opublikował materiał wideo z miejsca ataku terrorystycznego, na którym pokazano broń, którą posługiwali się napastnicy. To karabin maszynowy w barwach maskujących. Służby zdementowały jednocześnie doniesienia, by którykolwiek z napastników miał przy ciele ładunki wybuchowe.
Amerykańscy urzędnicy przyznali, że prywatnie przekazali rosyjskim urzędnikom informacje wywiadowcze dotyczące ataku pod Moskwą.
Czytaj też:
„USA przekazały Moskwie dane wywiadowcze”. Nowe informacje o ataku w RosjiCzytaj też:
Strzelanina pod Moskwą. Były prezydent Rosji straszy: Śmierć za śmierć