Dmitrij Miedwiediew skomentował ostatnie wydarzenia w Polsce. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej odniósł się do zatrzymania Pawła K., który mógł mieć swój udział przy ewentualnym zamachu na Wołodymyra Zełenskiego.
„Zamach na życie głównego banderowca w Polsce? To jest naprawdę poważne. Narkotyczny klaun ma powody do poważnego niepokoju” – oświadczył były premier Rosji. W jego ocenie, może to być „pierwszy dowód na to, że Zachód zdecydował się go wyeliminować”. „Bój się, klaunie!” – przestrzegał Rosjanin w mediach społecznościowych.
Akcja służb w Polsce. Miedwiediew komentuje zatrzymanie Pawła K.
W ten sposób Miedwiediew skomentował ustalenia śledczych po zatrzymaniu Pawła K., który chciał współpracować z rosyjskim wywiadem i miał za zadanie zbierać i przekazywać informacje na temat bezpieczeństwa lotniska Rzeszów-Jasionka. Port zyskał nowe znaczenie od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Od tego czasu stał się ważnym węzłem komunikacyjnym umożliwiającym dostarczanie międzynarodowej pomocy wojskowej Ukrainie.
Działalność Polaka miała pomóc w przeprowadzeniu ewentualnego zamachu na życie Wołodymyra Zełenskiego. Prokuratura nie wyjaśnia, czy Rosjanie rzeczywiście planowali taki krok, czy na razie zbierali informacje na ten temat.
To strona ukraińska zawiadomiła polskie służby o sprawie i dostarczyła niezbędne do wszczęcia śledztwa dowody. Pawła K. zatrzymano w środę, 17 kwietnia i postawiono mu zarzut zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do więzienia, a o jego dalszych losach zdecyduje sąd. Za podobne przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Z tym obcokrajowcom kojarzy się Polska. Niektóre odpowiedzi zaskakująCzytaj też:
Nawalna udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci męża. „To nie jest wojna Rosjan”