Dziennikarze „The Washington Post” twierdza, że Elon Musk nosi się z zamiarem ustąpienia ze stanowiska szefa Departamentu Efektywności Rządu (DOGE). Podobno ma dosyć ciągłej krytyki, która wylewa się na niego w mediach społecznościowych, głównie ze strony amerykańskiej lewicy.
USA. Elon Musk porzuci pracę dla Donalda Trumpa?
Źródła dziennika twierdzą, że Musk rozważał swoje odejście w kontekście reform ekipy Donalda Trumpa. Miał jednak uznać, ze nie zaszkodzi to zmianom, które próbuje zaprowadzić w kraju nowy prezydent. „WP” zaznacza jednocześnie, że chęć ustąpienia Muska może potwierdzać doniesienia o jego słabnących wpływach w administracji Trumpa.
Z medialnych doniesień wynika także, że za Muskiem nie przepadają urzędnicy w Białym Domu. Mieli skarżyć się na niego choćby przy okazji dyrektywy o cotygodniowym mailu z przedstawieniem listy 5 osiągnięć. Ich nastawienie nie zmieniło zbytnio zapewnienie, że dyrektywa jest dobrowolna i nie będzie konsekwencji za jej nieprzestrzeganie.
Musk – polityk szkodzi Tesli
Dan Ives z Wedbush Securities otwarcie zalecał Muskowi rezygnację z kariery politycznej i porzucenie departamentu DOGE. Jego zdaniem miliarder zrobiłby o wiele lepiej, gdyby skupił się na swoich obowiązkach w roli dyrektora generalnego Tesli.
Ives zauważał, że Tesla została politycznym symbolem działań Donalda Trumpa i departamentu DOGE. Analityk przewidywał, że dalsza zabawa Muska w politykę będzie oznaczać stały spadek popytu na produkty firmy o 15-20 proc.
Czytaj też:
Trump, Vance i... Snoop Dogg? „Time” z listą 100 najbardziej wpływowych 2025Czytaj też:
Joe Biden przerwał milczenie. Ten szczegół przykuł uwagę