Trump i Zełenski spotkali się w Rzymie w sobotę 28 kwietnia. Politycy pojawili się we Włoszech w związku pogrzebem papieża Franciszka. Rozmawiali w cztery oczy, a internet obiegło ich zdjęcie, wykonane w Bazylice św. Piotra.
Watykan. Trump rozmawiał z Zełenskim
Prezydent USA w nocy z niedzieli na poniedziałek 28 kwietnia opowiedział o szczegółach rozmowy z Zełenskim. Swoje spostrzeżenia przekazał dziennikarzom na lotnisku Morristown w New Jersey. Żartował, że z prezydentem Ukrainy rozmawiał „w najładniejszym biurze, w jakim był”.
– Powiedział mi, że potrzebuje więcej broni i zobaczymy, co się stanie. Chcę zobaczyć, co się stanie w odniesieniu do Rosji – ujawnił Trump. Zaznaczył przy tym, że Zełenski o potrzebie broni mówi od trzech lat. Polityk dodał, że bardzo rozczarował go ostatni rosyjski atak rakietowy, m.in. na Kijów, Sumy i Krzywy Róg.
Zełenski gotów oddać Krym? Trump: Jest spokojniejszy
Zapytany o kwestię Krymu i ewentualne ustępstwa strony ukraińskiej w negocjacjach pokojowych, Trump wyraził swój optymizm. – Myślę, że jest na to gotowy – stwierdził, mówiąc o szansach na to, by Zełenski zrezygnował z półwyspu.
— Nikt nie poruszał tej kwestii przez 12 lat, a teraz nagle to robią. Więc powiedziałem mu: „Może powinniście skontaktować się z Obamą? Zapytajcie go, dlaczego oddał?”. A tak w ogóle, oddali go bez jednego strzału – mówił Trump, mając na myśli Krym.
Polityk podkreślał zmianę w nastawieniu ukraińskiego prezydenta. — Widzę, że jest spokojniejszy. Myślę, że rozumie sytuację. Myślę, że chce zawrzeć porozumienie — dodawał. — Zobaczymy, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku dni. Prawdopodobnie dowiemy się wiele o rozstrzygnięciu w Ukrainie – zaznaczał Trump. Zapytano go też o zaufanie do Putina. – Dam ci znać za dwa tygodnie – uciął.
Czytaj też:
Złamany protokół na pogrzebie Franciszka. Watykan zabrał głosCzytaj też:
Trump: Putin mnie zwodzi