Gdy (obecna) królowa Kamila na dobre zagościła na brytyjskim dworze, media usiłowały doszukać się w jej postaci czegoś kontrowersyjnego. Jak przypomina dziennik „Daily Mail”, gazety dekady temu rozpisywały się m.in. o jej rzekomym uzależnieniu od papierosów, które miała „gromadzić”, czy słabości do alkoholu – konkretnie ginu z tonikiem.
„DM” wskazuje, że w momencie śmierci księżnej Diany jej synowie (dzieci króla Karola III) – William i Harry – byli nastolatkami. W „Spare” – autobiografii drugiego z braci – znaleźć możemy jego liczne zwierzenia, w tym także te, które dotyczą właśnie kolejnej małżonki ojca. Przyznał, że „miał mieszane uczucia co do macochy”. Podejrzewał, że może mieć ona „złe” zamiary. Chciał nawet, by była „szczęśliwa”, bo wtedy być może „byłaby mniej niebezpieczna?” – zastanawiał się.
Tak książę Harry przezywał królową Kamilę
Swego czasu w rozmowie ze stacją Columbia Broadcasting System (CBS) Harry został zapytany o cytat z książki, która jest bestsellerem (osiągnęła rekordową sprzedaż w wielu krajach, m.in. na platformach internetowych tj. Amazon). Książę stwierdził wówczas, że relacja z królową jest trochę „wchodzeniem w układ z diabłem”.
Zdaniem księcia Kamila była niebezpieczna „ze względu na kontakty, które nawiązywała z prasą”. – Obie strony były otwarcie skłonne do wymiany informacji – wskazywał.
„Sprawiła, że nasz ojciec jest szczęśliwy”
Warto jednak przypomnieć, że Harry zdecydowanie pozytywnie wypowiadał się o Kamili tuż przed jej ślubem w 2005 roku z (obecnym) monarchą. – Zawsze była bardzo blisko mnie i Williama... Nie jest złą macoch – powiedział, cytowany przez magazyn „People”.
Stwierdził nawet, że jest „wspaniałą kobietą”. – Sprawiła, że nasz ojciec jest bardzo, bardzo szczęśliwy, a to jest najważniejsze – mówił.
Czytaj też:
Król Karol III usłyszał taki komplement od 116-latki. Aż się zarumieniłCzytaj też:
Karol Nawrocki na mszy w „amerykańskiej Częstochowie”. Wyprowadzono „księdza”
