Irackie siły bezpieczeństwa uwolniły 42 studentów, uprowadzonych przez uzbrojonych napastników kilka godzin wcześniej pod Mosulem na północy Iraku.
Było to największe masowe porwanie, do jakiego doszło w Iraku od kilku miesięcy.
Według policji uzbrojeni napastnicy zatrzymali dwa autobusy w wiosce na południe od Mosulu. Jeden autobus zdołał odjechać, a drugi został zatrzymany i 42 studentów zostało uprowadzonych.
Nadal nie wiadomo, kto dokonał porwania, ale - jak pisze Reuter - podejrzenie pada na organizację Al-Kaida w Iraku, która przegrupowała się na teren północnych prowincji po tym, jak została wypchnięta z zachodniej prowincji Anbar oraz Bagdadu i okolic.
Amerykańskie dowództwo w Iraku twierdzi, że Mosul - trzecie po Bagdadzie i Basrze największe irackie miasto - to jeden z głównych punktów walki z Al-Kaidą w Iraku.Władze irackie zapowiedziały "decydującą batalię" przeciwko rebeliantom w Mosulu.
pap, em