Taka strategia do złudzenia przypomina politykę izolacji stosowaną przez świat zachodni wobec ekipy generała Jaruzelskiego, po wprowadzeniu stanu wojennego. Taktyka izolacji, mimo że wymaga czasu i może być dokuczliwa dla mieszkańców kraju, okazuje się bardzo skuteczna. Najlepiej świadczyć o tym może fakt, że ostracyzm wobec reżimu PRL na arenie międzynarodowej w latach 80., w połączeniu z restrykcjami gospodarczymi, w poważnym stopniu przyczynił się do obalenia komunizmu w Polsce. Warto przy tym zauważyć, że Polska ma w tej sytuacji do odegrania niebagatelną rolę. To właśnie dzięki wysiłkom Warszawy Bruksela będzie miała szansę bliżej poznać sytuację na Białorusi. Poza tym, nadająca z Polski telewizja Biełsat, dzięki przełamaniu monopolu informacyjnego reżimu Łukaszenki, może zapoczątkować powolny, ale konsekwentny proces przemian w świadomości białoruskiego społeczeństwa.
Wsparcie dla opozycji w połączeniu z polityką izolacji wobec dyktatury i odkłamywaniem obrazu rzeczywistości, narzuconego przez propagandę, sprawią, że kabaretowa dyktatura Łukaszenki trafi na śmietnik historii tak, jak kiedyś zniknęły reżimy w krajach sowieckiej strefy wpływówEuropa przeciwko skansenowi
Dodano: / Zmieniono:
Zdecydowane poparcie, jakiego francuskie elity polityczne udzieliły białoruskim opozycjonistom, to bardzo dobry znak dla przeciwników reżimu Łukaszenki.
Ten symboliczny, jak na razie gest Francji, która już wkrótce obejmie rotacyjne przewodnictwo w Unii Europejskiej, może oznaczać, że Europa wreszcie jest gotowa rozpocząć konsekwentne zabiegi o powszechną izolację i bojkot dyktatury uważanej powszechnie za postsowiecki skansen i białą plamę na mapie Europy. Stary kontynent powinien w tym względzie naśladować zwłaszcza Amerykanów, którzy zdecydowali się na nałożenie sankcji ekonomicznych na Białoruś, godzących w paliwowy koncern Biełnaftachim.