Clinton, która jest senatorem ze stanu Nowy Jork, poparła Obamę podczas wystąpienia w siedzibie Muzeum Narodowego (National Building Museum) w Waszyngtonie.
Wystąpienie to - jak pisze Reuters - oznacza początek wysiłków zjednoczenia Partii Demokratycznej po długiej walce dwójki jej kandydatów o nominację do udziału w wyborach prezydenckich.
Batalia skończyła się we wtorek, gdy Obama, senator ze stanu Illinois, uzyskał wystarczająco duże poparcie, by zapewnić sobie nominację.
W odpowiedzi na sobotnie oświadczenie Clinton Obama powiedział, że "jest wzruszony i zaszczycony" jej poparciem.
Z szacunkiem odniósł się do jej - jak to określił - "historycznej, odważnej kampanii, którą prowadzi".
"Obaliła bariery w imieniu mojej córki i wszystkich kobiet, które teraz wiedzą, że nie ma granic dla ich pragnień" - oświadczył senator Obama.
Wyraził przekonanie, że Hillary Clinton "pozostanie na pierwszej linii frontu" tej jesieni w walce o prezydenturę w USA i w przyszłości.
W wyborach wyznaczonych na 4 listopada Obama będzie walczył o prezydenturę z kandydatem Republikanów, senatorem z Arizony Johnem McCainem.
ab, pap