W wyniku znacznego osłabienia 73-letni dalajlama już w środę odwołał wszystkie spotkania na najbliższe trzy tygodnie, aby przejść w szpitalu badania. "Nie ma powodów do obaw" - zapewnił jego sekretarz Tenzin Taklha.
W piątek rozpoczną się badania specjalistyczne zalecone przez osobistych lekarzy dalajlamy. Nie jest to jego pierwszy pobyt w bombajskim szpitalu; w 2002 roku leczył się w nim z powodu dolegliwości żołądkowych.
Tybetański przywódca zamierzał przewodzić 30 sierpnia symbolicznej 12-godzinnej manifestacji, której celem ma być zwrócenie uwagi na sprawę Tybetu po zakończeniu w Pekinie igrzysk olimpijskich. Jego udział odwołano. Do czasu wyjścia dalajlamy ze szpitala odwołano również jego podróże do Meksyku oraz na Dominikanę, a także zaplanowane spotkania.
ab, pap