Koniec Patriarchy

Koniec Patriarchy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Był kochany na prowincji i zdecydowanie nielubiany przez inteligencję. Zarzuty wobec niego były takie jak i wobec całej Cerkwi. Chodziło o to że była ona całkowicie posłuszna komunistycznym władzom. Co jakiś czas pojawiały się nawet zarzuty że Aleksij był tajnym współpracownikiem KGB.
Już w czasach wolnej Rosji przywódca Cerkwi przestrzegał jednej zasady, starej zresztą jak sama Rosja. Popierać czynnie każdą władzę, jaka by ona nie była. Tak było i w czasach carskich, i w czasach komunizmu. Aleksij II był jej wierny i nigdy nawet nie zasugerował krytyki wobec Borysa Jelcyna czy Władimira Putina. A władze odpowiednio się za to poparcie odwdzięczały. Jan Paweł II nigdy nie przyjechał do Rosji właśnie dlatego, że nie chciała tego Cerkiew.

Wszystko wskazuje na to że i po śmierci Aleksija polityka Cerkwi się nie zmieni. Najbardziej prawdopodobnym następcą  dotychczasowego hierarchy jest metropolita petersburski i kaliningradzki, Kirył, człowiek z tego samego pokolenia co Aliksij, uchodzący za liberała. Bo młodsi hierarchowie są jeszcze mniej skłonni do ekumenizmu i mniej otwarci na dialog. Jeśli dla "starych" katolicyzm może w Rosji istnieć jako religia "tolerowana" - "młodzi" nie zgadzają się nawet na to.

Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" w sprzedaży od 1 grudnia.