Tysiące ludzi demonstrowało przeciwko wojnie w Gazie

Tysiące ludzi demonstrowało przeciwko wojnie w Gazie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Europie i niektórych krajach Ameryki Łacińskiej tysiące ludzi demonstrowało przeciwko kontynuowaniu wojny w Strefie Gazy.

Były to głównie protesty przeciwko izraelskiej ofensywie na tym palestyńskim terytorium, ale uczestnicy niektórych akcji wyrażali poparcie dla Izraela.

W pobliżu słynnego londyńskiego Piccadilly Circus doszło do gwałtownych starć z demonstrantami, którzy próbowali przedrzeć się w pobliże ambasady Izraela mieszczącej się koło Hyde Parku. Aresztowano około 200 osób.

"Wolność dla Palestyńczyków" i "Stop ludobójstwu" głosiły napisy na  transparentach niesionych podczas pięciotysięcznej demonstracji w Birmingham.

W historycznym centrum Madrytu, na niewielkim placu Puerta del Sol, zgromadziło się półtora tysiąca mieszkańców miasta. Podobnie jak uczestnicy wielotysięcznej demonstracji w stolicy Hiszpanii, która odbyła się przed tygodniem, żądali położenia kresu "masakrze w Gazie".

Tysiące flag palestyńskich niesiono w pochodzie, który przeszedł przez centrum Rzymu. Pojawiło się kilka transparentów z gwiazdą Dawida, na której umieszczono symbol nazizmu - swastykę.

Na terenie rzymskiego getta odbyła się w tym samym czasie pikieta proizraelska, zorganizowana przez wspólnotę Żydów z Wiecznego Miasta.

Kilkadziesiąt tysięcy osób, według organizatorów, a 3 tys., według policji, wzięło udział w paryskiej demonstracji przeciwko inwazji izraelskiej w Strefie Gazy, której uczestnicy zostali zatrzymani dopiero przed gmachem Opery. Protestowano przeciwko wojnie w Gazie pod hasłami "Wszyscy jesteśmy Palestyńczykami", "Położyć kres masakrze". Był to trzeci protest w Paryżu od  rozpoczęcia przez trzema tygodniami izraelskiej operacji "Płynny Ołów".

4,5 tys. osób manifestowało przeciwko wojnie w Strefie Gazy we Frankfurcie nad Menem. Jednym z organizatorów pochodu było Islamskie Stowarzyszenie Religijne Hesji. Największa demonstracja antywojenna odbyła się w sobotę w  Berlinie. W Kassel część demonstrantów wznosiła hasła w obronie Izraela.

Również Genewa i Ateny były widownią demonstracji. W Genewie, gdzie w demonstracji pod siedzibą ONZ uczestniczyło kilkaset osób, skandowano: "Izrael terrorystą" i "Powstrzymać masakrę ludu palestyńskiego!".

Około 4 tys. osób demonstrowało przeciwko ofensywie izraelskiej w Gazie pod  ambasadami Izraela i USA.

"Precz z wielkim szatanem" i "USA są wspólnikiem zbrodniczej organizacji o  nazwie Izrael" - to hasła, pod którymi demonstrowało 400 osób pod amerykańską ambasadą w stolicy Turcji, Ankarze. Protesty przeciwko inwazji izraelskiej w  Strefie Gazy odbyły się także w Stambule i kilku innych miastach Turcji.

W Kairze policja użyła pałek przeciwko demonstrantom z Bractwa Muzułmańskiego i zatrzymała 25 spośród nich.

Milcząca demonstracja zorganizowana przez Amnesty International przeciwko wojnie w Strefie Gazy odbyła się przed izraelską ambasadą w stolicy Meksyku.

Argentyńczycy arabskiego pochodzenia obrzucili zdjętymi z nóg butami ambasady Izraela i USA w Buenos Aires, otoczone gęstym kordonem policji. W Argentynie społeczność arabska liczy 700 tys. ludzi, a żydowska - 300 tys.

ND, PAP