Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili opisał rosyjskiego premiera Władimira Putina jako "bezlitosnego wroga" Tbilisi. Słowa takie padły w czasie telekonferencji z udziałem widzów.
Według Saakaszwilego "Gruzja nie miała tak bezlitosnego wroga jak Putin od czasów szacha Abbasa", władcy Persji z przełomu XVI i XVII wieku, który najeżdżał ziemie gruzińskie.
Prezydent po raz kolejny oskarżył Rosję o zamiar zniszczenia Gruzji w czasie wojny z sierpnia zeszłego roku.
"Naszemu wrogowi nie powiódł się cel unicestwienia państwa gruzińskiego" - powiedział Saakaszwili, obiecując "odbudowę terytorialnej integralności" kraju.
Po sierpniowej wojnie Moskwa uznała niepodległość separatystycznych republik w składzie Gruzji - Osetii Płd. i Abchazji.
Prezydent ponadto po raz kolejny odrzucił wezwania do jego dymisji, które padały w ostatnich miesiącach w następstwie kilkudniowej wojny rosyjsko-gruzińskiej.
W piątek Saakaszwili, na wzór Putina we wcześniejszych latach, odpowiadał w telewizji na telefoniczne pytania widzów.ab, pap