W Zimbabwe na cholerę zmarło od sierpnia 2008 roku 2971 osób. Zdiagnozowano 56 123 zachorowań. Poprzedni bilans z 23 stycznia mówił o 2755 zmarłych i 48623 chorych na cholerę.
Według WHO w Zimbabwe na cholerę umiera więcej niż jedna osoba na 20 zarażonych, podczas gdy zwykle przy dużych ogniskach tej choroby wskaźnik śmiertelności to jedna osoba na 100 zarażonych.
Pod koniec zeszłego roku WHO oceniła, że władze Zimbabwe nie są w stanie kontrolować epidemii i ostrzegła kraje ościenne, apelując o nasilenie kontroli sanitarnej na granicach.
Wybuch epidemii cholery w Zimbabwe to m.in. skutek bankructwa służby zdrowia oraz zrujnowanej infrastruktury wodnej. Kraj od miesięcy pogrążony jest w chaosie gospodarczym i politycznym.
Epidemia cholery w Zimbabwe staje się coraz większym problemem również w sąsiedniej Republice Południowej Afryki. Według oficjalnych danych w RPA na tę chorobę zmarło już 36 osób, a liczba chorych sięga 5 tysięcy osób.
Zagrożone cholerą są też inne kraje sąsiadujące z Zimbabwe, w tym Mozambik, gdzie oficjalna liczba ofiar sięgnęła 80 osób, a około 10 tys. jest zarażonych chorobą.
ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!