"Pięciu przedstawicieli Wielkiego Rabinatu, którzy mieli spotkać się w marcu w Rzymie z pięcioma przedstawicielami Watykanu w obecnym stanie rzeczy nie będzie mogło wziąć udziału w tych rozmowach" - powiedział dyrektor generalny Wielkiego Rabinatu Oded Wiener.
"Dialog, który rozpoczęliśmy w 2000 roku po wizycie poprzedniego papieża Jana Pawła II, nie może być kontynuowany jak gdyby nigdy nic po takiej decyzji, ogłoszonej praktycznie w dniu, gdy wspólnota międzynarodowa obchodzi dzień Szoah" - zaznaczył.
"Wysłałem list kardynałowi Walterowi Casperowi, przewodniczącemu komisji Watykanu ds. kontaktów z Żydami, aby wyłożyć mu nasze stanowisko, podkreślając, że trzeba było co najmniej zażądać od tego biskupa negacjonisty publicznych przeprosin przed przywróceniem go na łono Kościoła" - oznajmił Wiener.
Uznał jednak za "bardzo ważną" środową wypowiedź papieża. "To bardzo ważny krok w kierunku rozwiązania tej niefortunnej sprawy. Ale to jeszcze nie wystarczy. Oczekujemy teraz odpowiedzi Watykanu na list, który wysłałem kardynałowi Casperowi" - powiedział Wiener.
Nie wykluczył, że Wielki Rabinat zgodzi się ostatecznie wziąć udział w marcowym spotkaniu, jeśli odpowiedź Watykanu zostanie uznana za "wystarczającą".
Benedykt XVI ogłosił w sobotę, że zdejmuje ekskomunikę z czterech biskupów wyświęconych bez zgody Jana Pawła II przez arcybiskupa Marcela Lefebvre'a w 1988 roku. Był wśród nich biskup Richard Williamson, który zaprzeczał niedawno istnieniu komór gazowych, a liczbę ofiar Szoah ocenił na "200-300 tysięcy".
W środę na audiencji generalnej Benedykt XVI, zabierając po raz pierwszy głos w związku z burzą, jaką wywołały słowa Williamsona, wyraził pełną solidarność z Żydami i powiedział: "Niech Szoah będzie dla wszystkich ostrzeżeniem przed zapomnieniem, negacją bądź redukcjonizmem, ponieważ przemoc użyta przeciwko jednej istocie ludzkiej jest przemocą wobec wszystkich".
ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!