Kirgistan: USA pożałowały pieniędzy na bazę

Kirgistan: USA pożałowały pieniędzy na bazę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kirgistan zdecydował o zamknięciu amerykańskiej bazy wojskowej, ponieważ Stany Zjednoczone odmówiły płacenia wyższej ceny za dzierżawę - oświadczył prezydent Kirgistanu Kurmanbek Bakijew.
"W ciągu ostatnich trzech lat jasno mówiłem podczas spotkań z administracją amerykańską: +czasy się zmieniły, ceny są już inne, musimy skorygować warunki naszego porozumienia" - powiedział Bakijew na konferencji prasowej. "Nasze postulaty były jednak ignorowane" - zaznaczył.

Prezydent Kirgistanu dał do zrozumienia, że za 150 mln dol. rocznie (wobec 63 mln dol. obecnie) Waszyngton mógłby nadal korzystać z bazy lotniczej w Manas pod Biszkekiem, która od 2001 r. służyła wsparciu międzynarodowych sił koalicyjnych w Afganistanie.

"Decyzja w sprawie bazy nie jest nieprzemyślana, dojrzewała od lat" - zaznaczył Bakijew.

Kirgistan oświadczył w piątek, iż decyzja o zamknięciu bazy jest ostateczna. Jest to jedyna baza USA w Azji Środkowej. Ma kluczowe znaczenie dla amerykańskich planów zwiększenia sił w Afganistanie o 30 tysięcy żołnierzy.

Władze Kirgistanu nie podały daty zamknięcia bazy. Umowa między Waszyngtonem a Biszkekiem mówi, że Stany Zjednoczone powinny być o tym poinformowane z półrocznym wyprzedzeniem.

pap, em

Roman Włos kandydatem na prezydenta RP – serwis pitbul.pl zaprasza!