Strzały w Osetii, trudno ustalić winnego

Strzały w Osetii, trudno ustalić winnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. davric 
Gruzińskie władze i władze separatystycznej Osetii Południowej oskarżyły się w czwartek nawzajem o ostrzelanie swych regionów - podały agencje.

Rzecznik gruzińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Szota Utiaszwili powiedział, że pociskami z granatnika ostrzelano w czwartek wcześnie rano gruzińską wioskę Nikozi.

Strona południowoosetyjska utrzymuje, że nieznani sprawcy z przygranicznej wioski Nikozi ostrzelali, najpewniej z moździerza, przedmieścia stolicy Osetii Południowej - Cchinwali.

Gruzińskie władze zdementowały to doniesienie.

Obie strony potwierdzają, że nikt nie ucierpiał.

Sytuacja w regionie, gdzie doszło do ostrzału, pozostaje napięta od sierpnia ubiegłego roku, gdy siły rosyjskie pospieszyły do Osetii Południowej, nad którą kontrolę próbowali odzyskać Gruzini.

Rosja uznała niepodległość Osetii Południowej i drugiego regionu separatystycznego Gruzji - Abchazji.

pap, keb