Siły pokojowe zaatakowane w Somalii

Siły pokojowe zaatakowane w Somalii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co najmniej 11 osób zginęło w dwóch potężnych eksplozjach do których doszło w bazie sił pokojowych Unii Afrykańskiej w stolicy Somalii Mogadiszu. Do ataku przyznała się związana z Al-Kaidą lokalna organizacja radykałów islamskich - al-szababów. Jak podano w komunikacie islamskich rebeliantów, eksplozje były dziełem zamachowców-samobójców. Baza misji pokojowej znajduje się na terenie lotniska w Mogadiszu. Stacjonują tam głównie żołnierze ugandyjscy.

Terroryści przyznają, że atak był odwetem za zabicie w poniedziałek jednego z jej bojowników, Saleha Alego Nabhana, przez amerykańskie siły specjalne. Nabhan był poszukiwany za atak bombowy na należący do izraelskiej firmy hotel w Mombasie w Kenii w 2002 roku, gdzie zginęło 18 osób, oraz przeprowadzony w tym samym czasie nieudany zamach na startujący z tego miasta izraelski samolot pasażerski. Nabhan był też jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców na liście FBI.

Obcy - wracajcie do domów

Somalijscy szababowie przedstawili również listę żądań, od spełnienia których uzależnili zwolnienie uprowadzonego w końcu sierpnia francuskiego doradcy ds. bezpieczeństwa. Islamiści domagają się wstrzymania przez Francję poparcia dla rządu w Mogadiszu, wycofania z Somalii sił pokojowych Unii Afrykańskiej oraz odesłania zagranicznych okrętów, zwalczających działających tam piratów.

20 lat wojny

W czasie niemal 20 lat wojny domowej w Somalii zginęło ponad 18 tysięcy cywilów, a milion ludzi zmuszono do ucieczki z domów. Uprowadzenia cudzoziemców - przede wszystkim dla okupu - stały się tam czymś powszechnym. Misja Unii Afrykańskiej działa w Somalii od marca 2007 roku. Jej głównym zadaniem miało być przywrócenie pokoju w tym kraju. Obecnie liczy ona ok. 5150 żołnierzy i składa się z kontyngentów wywodzących się z Ugandy i Burundi.

PAP, arb