Załatwić UE irlandzkimi rękoma
Cox podkreślił, że także konserwatystom, którzy są faworytami przyszłorocznych wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii, zależy na odrzuceniu Traktatu z Lizbony przez Irlandię. Już zapowiadają bowiem, że przeprowadzą referendum w jego sprawie, mimo że brytyjski parlament ratyfikował traktat, a królowa podpisała dokument.
Euroscpetyczne ulotki za 200 tysięcy euro
Tak jak w ubiegłym roku brytyjscy eurosceptycy i przeciwnicy UE prowadzili kampanię za pomocą prasy i ulotek wysłanych do domów. - Takie gazety jak "The Sunday Times" czy "The Sun" prowadziły kampanię przeciwko Lizbonie w bardzo negatywny sposób. A Partia Niepodległości, która chce wyprowadzić Wielką Brytanię z Unii, wydała 200 tys. euro na ulotki przeciwko Traktatowi z Lizbony - powiedział Cox. W ulotkach straszono Irlandczyków unijnym supermocarstwem i Turcją, która dzięki Traktatowi z Lizbony wejdzie - zdaniem brytyjskich euroscpetyków - do Unii Europejskiej.
Łagodna propaganda antyunijna
Michael Foley ze Szkoły Dziennikarstwa w Dublin Trinity College uważa jednak, że eurosceptyczna linia wydawanych w Irlandii gazet brytyjskich była w tym roku "cichsza" i "bardziej neutralna" niż w ubiegłym roku. Na przykład "Sunday Times", którego liczbę czytelników w Irlandii szacuje się na prawie 400 tys. apelował w ubiegłym roku: "Bądźcie pozytywni, głosujcie na Nie". W tym roku w artykule redakcyjnym, dziennik wezwał czytelników: "Głosowanie ze strachu jest smutne", "Nie bójcie się zagłosować na Nie", zapraszając do podjęcia własnej decyzji.
Większość dziennikarzy popiera Traktat
Badacze z ośrodka TNS Media Market zbadali zawartość 19 gazet i niedzielnych tytułów wychodzących w Irlandii pod kątem Traktatu z Lizbony w okresie od lipca tego roku. "Waga tekstów wspierających kampanię na tak znacznie przewyższyła tę wspierających kampanię na nie. Wiele znanych i ważnych osób i organizacji chciało publicznie wyrazić swoje poparcie dla traktatu" - powiedział dyrektor TNS Media Market Dan Halliwell.
PAP, arb