"Policja aresztowała 109 osób, które spowodowały zakłócenia porządku publicznego podczas środowego wiecu" - powiedział agencji IRNA szef teherańskiej policji Azizollah Radżabzadeh. "Około 62 zatrzymanych uwięziono, a resztę zwolniono" - sprecyzował.
Jak pisze agencja Reutera, wśród aresztowanych jest reporter agencji AFP i student z Danii. Zostali oni zatrzymani w związku z demonstracją.
Inna irańska agencja Fars poinformowała w piątek, że 4 listopada zatrzymano dwóch zagranicznych dziennikarzy; informacji tej nie mogą potwierdzić niezależne źródła, gdyż od czasu powyborczych protestów zagranicznym mediom nie wolno robić materiałów z miejsc ulicznych protestów.
Czerwcowe wybory doprowadziły do największego kryzysu wewnętrznego w Iranie od trzydziestu lat. W wyniku masowych protestów zatrzymano tysiące ludzi. Zdaniem opozycji zginęło co najmniej 69 osób. Władze twierdzą, że ofiar było 29.
4 listopada 1979 r. kilkudziesięciu studentów islamskich zajęło ambasadę amerykańską w Teheranie i przez 444 dni przetrzymywało 52 Amerykanów jako zakładników. Od tego czasu, co roku organizowania jest manifestacja przed dawnym budynkiem ambasady. Zajęcie ambasady doprowadziło do zerwania stosunków dyplomatycznych między USA a Iranem.
pap, em